W piątek (19.02) rano na ulicy Traugutta w Andrychowie kierowca samochodu osobowego wypadł z drogi i jazdę zakończył na ogrodzeniu.
Kierowcy mówią, że zakręt jest źle wyprofilowany, zbyt wąski a do tego źle oznaczony. Często dochodzi tam do kolizji.
Mieszkańcy wielokrotnie interweniowali w Urzędzie Miasta w Andrychowie, ale na nic się zdały ich prośby. Otrzymali co prawda zapewnienie od urzędników, że sprawa zostanie rozwiązana w najbliższych tygodniach, ale od tej pory minęło już pół roku... Propozycja zakłada założenie w tym rejonie progu spowalniającego.
- A co jeżeli zginie tam dziecko? Czy dopiero wtedy urzędnicy zajmą się tym cholernym zakrętem? Nie mamy już sił na ciągłe apele o poprawę bezpieczeństwa w tym miejscu - mówi nam jeden z „sąsiadów” zakrętu
oshin22, 19.02.2021 18:58
O ten odcinek mi chodzi. Serwis samochodowy jest tam gdzie ta ramka czerwona a ludzie często stają zaraz za tym dolnym zakrętem bo naprzeciwko zakładu jest dom blisko krawędzi jezdni. Jak ktoś stanie zaraz za zakrętem to kłopot gotowy. Oczywiście zgadzam się że zakręty są ciasne w szczególności ten dolny i kierowcy je często ścinają zwłaszcza jakąc od strony Elz...xu
cath, 19.02.2021 17:15
@oshin Chyba nie o ten odcinek chodzi.Dwa zakręty ne tej ulicy są po prostu ścinane
oshin22, 19.02.2021 15:46
Próg zwalniający ??? A może światła ? ;-) Wystarczy jeden osioł parkujący na przeciwko serwisu, który tam jest u już jest próg zwalniający...