Kierowcy jadący w czwartek (16.05) przed południem drogą wojewódzką z Kęt w kierunku Oświęcimia stoją w gigantycznych korkach przy wyjeździe z Kęt.
Powód jest jeden - fatalny stan fragmentu remontowanego mostu, którym jeżdżą samochody.
- Tam są takie dziury, że trzeba przejeżdżać bardzo wolno. Stąd to spowolnienie. Ten remont to jakiś koszmar! - mówią kierowcy.
Niestety, nie są to pierwsze uwagi zgłaszane do wykonawcy tej inwestycji - firmy STRABAG. Remont miał zakończyć już w zeszłym roku. Aktualny termin zakończenia prac to czerwiec br.
Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy
o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu,
usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na:
[email protected]
Brak komentarzy