reklama
reklama

Dramatyczna akcja ratownicza na Babiej Górze. Przez głupotę turystów

Na sygnale, Wiadomości, 17.01.2021 08:00, foto: GOPR Beskidy
Tak się skończyło "morsowanie" w górach.
Dramatyczna akcja ratownicza na Babiej Górze. Przez głupotę turystów
W sobotę (16.01) o godzinie 12:53 ratownicy dyżurujący na Markowych Szczawinach otrzymali zgłoszenie z CSR Szczyrk: z relacji turystów wynikało, że w rej. Gówniaka odnaleźli leżącą w śniegu skąpo ubraną turystkę, mającą na sobie jedynie spodenki, sportowy biustonosz oraz obuwie, która wraz z pozostałymi "morsami górskimi" tego dnia próbowała zdobyć szczyt Babiej Góry.


Natychmiast w stronę poszkodowanej udał się zespół dwóch ratowników, którzy w rej. Izdebczysk prowadzili badania pokrywy śnieżnej, (tzw. przekop lawinowy w celu aktualizacji komunikatu o stanie zagrożenia lawinowego). W tym samym czasie w stronę szczytu przez Przeł. Bronę wyruszyło 4 ratowników, którzy uczestniczyli w szkoleniu psów ratowniczych GB GOPR na Markowych Szczawinach.

Zabrali ze sobą niezbędny sprzęt ratunkowy, m.in. nosze typu SKED, pakiety grzewcze, śpiwór termiczny. O wyprawie ratunkowej zostali poinformowani ratownicy Sekcji Babiogórskiej, którzy mieli wyruszyć w stronę poszkodowanej od Przełęczy Krowiarki. Jako wsparcie na miejsce udali się także koledzy ratownicy z
Grupa Podhalańska GOPR

.
Ratownicy idący z Izdebczysk po blisko 50 minutach jako pierwsi dotarli do poszkodowanej. Kobieta w stanie głębokiej hipotermii, z widocznymi odmrożeniami, przytomna, ale bez logicznego kontaktu, ubrana przez turystów w ich prywatną odzież, została dodatkowo zabezpieczona termicznie wyposażeniem ratowników: rękawiczkami, goglami, czapkami, kurtką puchową oraz techniczną.

Ratownicy w bardzo trudnych warunkach (wiatr 85 km/h, temperatura odczuwalna -20 stopni) rozpoczęli sprowadzanie poszkodowanej w głębokim śniegu zapadając się po pas, z pomocą turystów, którzy w pierwszej kolejności zajęli się poszkodowaną i zawiadomili ratowników GOPR. Sprowadzanie było możliwe, dopóki kobieta była w stanie współpracować własnymi nogami. Gdy stało się to niemożliwe, ratownicy wiedząc że z Przełęczy Krowiarki idzie w ich stronę wsparcie, zdecydowali się okryć kobietę płachtą biwakową, maksymalnie osłaniać od wiatru i poczekać na możliwość szybkiego transportu w pozycji poziomej.



Po ok. 25 minutach zespoły GOPR Beskidy & Podhale spotkały się. Po zabezpieczeniu poszkodowanej w śpiworze termicznym oraz noszach SKED, ratownicy rozpoczęli szybki transport w kierunku Przełęczy Krowiarki, robiąc niezbędne przerwy tylko i wyłącznie na kontrolę funkcji życiowych kobiety, która znajdowała się w bardzo poważnym stanie. Po ok. 20 minutach kobieta została przekazana Zespołowi Ratownictwa Medycznego, który przetransportował ją na OIOM Szpitala w Suchej Beskidzkiej. Temperatura głęboka jej ciała wynosiła 25,9 stopni Celsjusza. Kobieta przeżyła, znajduje się w szpitalu w ciężkim stanie z odmrożeniami wszystkich kończyn.


W trakcie podążania do poszkodowanej w hipotermii, ratownicy odradzali poruszanie się w kierunku szczytu napotkanym turystom. Mimo to, turyści zdecydowali się iść w stronę Babiej Góry. Po 30 minutach nie byli w stanie poradzić sobie na trasie, dlatego zdecydowali się wezwać pomoc. Dotarli do nich ratownicy Sekcji Babiogórskiej zadysponowani do poprzedniej wyprawy, którzy bezpiecznie sprowadzili ich na Przełęcz Krowiarki. Grupa nie była jedyną, które tego dnia zbagatelizowała ostrzeżenia GOPR.

- W tym samym czasie otrzymaliśmy informację o kolejnym turyście potrzebującym pomocy, który utknął w rej. ruin schroniska Beskidenverein i w trudnych warunkach nie był w stanie poruszać się dalej. Ratownicy idący z Przełęczy Brona zostali skierowani w rej. zgłoszenia, odnaleźli mężczyznę i sprowadzili go na Markowe Szczawiny - relacjonują goprowcy.

Ok. godz. 17:00 do dyżurnych dotarło jeszcze jedno zgłoszenie o prawdopodobnym udarze mieszkanki jednego z przysiółków w Zawoi, gdzie dojazd karetki nie był możliwy. Po dotarciu na miejsce ratownicy potwierdzili podejrzenie udaru z niedowładem prawostronnym. Zbadali parametry życiowe, podali tlen i przetransportowali kobietę w noszach koszowych do miejsca przekazania ZRM.

- Przestrzegamy, że w górach panują obecnie bardzo trudne warunki pogodowe - intensywne opady śniegu powodują, że wiele szlaków jest nieprzetartych i wymaga męczącego torowania. Dodatkowo niskie temperatury wymagą posiadania właściwego ubioru oraz dodatkowego wyposażenia. Przestrzegamy, aby cele swoich górskich wypraw dopasowywać do panujących w górach warunków oraz od posiadanych umiejętności, wyposażenia i doświadczenia. - podkreślają goporowcy.

źródło: GOPR Beskidy
reklama

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

cath, 17.01.2021 16:59

Ewolucja miała też znaczenie gdyż eliminowała takich osobników zachowujących się nieracjonalnie jak np. antylope radośnie biegnącą w kierunku stada lwów.

ƅarte, 17.01.2021 16:24

ja się obawiam że teraz ci głupio

rumcajs, 17.01.2021 15:56

@ƅarte Obawiam się, że omawiani w artykule turyści tej książki nie przeczytali, nie byli przygotowani. Teraz dostanie się morsom i fanom metody Wima Hofa za takich ludzi. To jakby Adam Małysz był winny, że ktoś bez przygotowań skoczył z Wielkiej Krokwi i sobie nogi połamał...

cath, 17.01.2021 15:47

Stalocieplne

cath, 17.01.2021 15:47

Stalocieplne

cath, 17.01.2021 15:46

Ewolucyjnie to nasi praprzodkowie po to polowali na zwierza by zdobyć futra i zabezpieczyć się przed utrata ciepła jako stalokrwiste.Pozbywanie się w ten sposób odzieży jest nieporozumieniem .Co poniektórzy mogą to życiem przypłacić.A co do morsowania to rzeczywiście mamy epidemię.Ja tam wole Karaiby...

ƅarte, 17.01.2021 14:51

ciekawe czy pod tym artykułem niejaki @rumcajs też będzie polecał książkę "Co nas nie zabije. Jak zimno i ćwiczenia oddechowe pomagają w odzyskaniu odporności oraz utraconej siły ewolucyjnej" ?

ƅarte, 17.01.2021 14:39

Sylwester na pełnej petardzie! "Naturalne budowanie odporności, ruch, aktywność, morsowanie..." https://www.mamnewsa.pl/magazyn/w-sylwestra-na-babia-gore-bez-koszulki-video

kyfy, 17.01.2021 11:10

Każdy kto wybiera się na szlak po ostrzeżeniach GOPR-u powinien za takie akcje ratownicze sam zapłacić.Konieczne jest wprowadzenie ubezpieczenia dla turystów a nie jak w tej chwili że za głupotę i lekkomyślność jednych płacimy wszyscy.

cath, 17.01.2021 10:22

Niedawno był o tym artykuł na którymś z naszych portali ale w zupełnie innym tonie.Tego typu zachowań nie powinno się pochwalać ani reklamować .Oczywiście może ktoś wejdzie na Rysy zima w adidasach tylko po co.Teraz czekamy na wejścia na Diablak naturystów...

ƅarte, 17.01.2021 09:45

Może trenują przed wyprawą na K2, pewnie też jacyś "bohaterowie pasjonaci"

Ca-ro, 17.01.2021 09:32

Głupota nie zna granic powinna zapłacić za akcje ratowniczą