Zasady udzielenia pierwszej pomocy przedmedycznej najlepiej aby były znane każdemu, ponieważ nigdy nie wiadomo, kiedy te umiejętności mogą się przydać i uratować komuś życie. Na pewno znają je strażacy z Ochotniczych Straży Pożarnych i wykorzystują je nie tylko podczas akcji, kiedy alarmowani są do zdarzenia.
Pod koniec lipca Jakub Targosz z OSP Andrychów był na urlopie w Bieszczadach. W pewnym momencie na jednym ze szlaków górskich usłyszał dramatyczne nawoływania o pomoc. Okazało się, że jeden z turystów został użądlony przez osę lub osy. Mężczyzna walczył o życie, nie mógł złapać oddechu. Kto wie, czym by się to skończyło. Turysta miał szczęście, bo w pobliżu był właśnie andrychowianin. Pan Jakub przystąpił do udzielania pierwszej pomocy. Wezwał też pomoc.
Na miejsce przybyli zaalarmowani strażacy z miejscowej OSP, wylądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, którym turysta przetransportowany został do szpitala.
foto: OSP Bukowiec
Brak komentarzy