To wydarzenie, które wstrząsnęło mieszkańcami całego Andrychowa. W niedzielę, 2 czerwca, po godzinie 3.00 młoda kobieta spadła na ziemię ze znacznej wysokości. Wypadła z okna mieszkania na czwartym piętrze, znajdującego się w bloku przy ulicy Daszyńskiego. Śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego przetransportował ją do szpitala w Krakowie.
Jak doszło do tego zdarzenia? Zapytaliśmy o to Dagmarę Jędryszczak-Filek, p.f. prokurator rejonową w Wadowicach. - Na chwilę obecną prowadzimy czynności mające na celu ustalenie okoliczności tego zdarzenia i zweryfikowanie, czy doszło do tego w wyniku samodzielnie podjętej decyzji, czy też w wyniku innych okoliczności. Czynności prowadzi komisariat policji w Andrychowie – tyle tylko ujawniła nam pani prokurator.
Upadek z dużej wysokości młoda kobieta przeżyła, ale jej stan w momencie transportu do szpitala był ciężki.
Foto: WB
Jank Chanowski, 03.06.2024 23:54
Młoda kobieta i młoda kobieta czy takie istotne nie dziewczynka tylko kobieta czyli chodzi o osobę dorosłą, a jakby wypadła stara kobieta to mniejsza stragedia albo tylko kłopot.
Nostradamus, 03.06.2024 13:50
W odpowiedzi na temat info --- Nic nie ujawnia.
Burakz wiejskiej , 03.06.2024 11:34
Info bez info , syf dno i kilo mułu
Konkret, 03.06.2024 10:28
"Uwielbiam" te komentarze papug wszelakich służb. Treść jest zawsze identyczna. Jak jest zdarzenie, to w wyniku czynności ustalają, że było to zdarzenie, ale nic więcej nie mogą powiedzieć. Media bez "wykonywania czynności" to wiedzą, tylko dopytują o jakąś dokładniejszą informację.