Jak informuje policja, na początku tego roku na jednym z serwisów internetowych mieszkanka powiatu suskiego wystawiła na sprzedaż swojego konia na portalu tematycznym. Po jakimś czasie, poprzez adres e-mailowy oraz komunikator telefoniczny skontaktowała się z nią pewna osoba, która chciała konia kupić. Osoba ta zaproponowała przeprowadzenie transakcji z dodatkowo doliczonym transportem zwierzęcia. W ramach finalizowania transakcji sprzedająca otrzymała na email wiadomość potwierdzeniem zlecenia przelewu na jej konto z kwotą za konia i jego transport.
Sprzedająca natomiast, zgodnie z tym co uzgodniono, przelała kupującemu 1500 zł za transport bo on ostatecznie ten transport miał zamówić. Gdy to uczyniła, otrzymała emaila, tym razem z rzekomego banku sprzedającego wraz z informacją, że pieniądze znajdują się na ich koncie a przelew na konto 35-latki zostanie ostatecznie dokonany w chwili gdy kobieta opłaci tzw. ubezpieczenie covidowe transportu - na kwotę ponad 2 tys. zł. Sprzedająca ponownie wykonała przelew na wskazane konto.
35-latka w końcu zorientowała się, że padła ofiarą oszusta i straciła ponad 3,5 tys. zł, po czym złożyła zawiadomienie w Komisariacie Policji w Makowie Podhalańskim, który prowadzi w tej sprawie dochodzenie.
źródło: KPP Sucha Beskidzka
Burakz wiejskiej , 10.04.2021 11:11
pelikany zawsze łykają ściemę