40-letni mieszkaniec Wadowic we wtorek (4 lutego) postanowił zlekceważyć prawo i ruszyć w trasę swoim peugeotem.
Policjanci z Wadowic wpadli na jego trop i ustalili, że może poruszać się po terenie Tomic. Mundurowi zatrzymali podejrzany pojazd do kontroli. Chwilę później wszystko było już jasne: kierowca miał aktywny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Nie przejął się jednak decyzją sądu i ponownie wsiadł za kółko. Tym razem jednak jego „przygoda” zakończyła się odholowaniem samochodu. Jakby tego było mało, policjanci zatrzymali mu również dowód rejestracyjny – auto miało rozbity tylny klosz lampy.
Przypominamy: jazda mimo sądowego zakazu to przestępstwo! Grozi za to kara od 3 miesięcy do nawet 5 lat więzienia.
źródło: KPP Wadowice
Brak komentarzy