Kilka dni temu andrychowscy policjanci podczas wspólnych działań z funkcjonariuszami Centralnego Biura Śledczego Policji w Opolu ujawnili nielegalną plantację marihuany na terenie gminy Andrychów.
- Plantacja znajdowała się na zapleczu jednej z placówek handlowych. W pomieszczeniu przystosowanym do uprawy narkotyków, funkcjonariusze znaleźli 76 krzewów konopi indyjskich, z których można było uzyskać susz marihuany o czarnorynkowej wartości ponad 50 tys. złotych - informuje mł. asp, Agnieszka Petek, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach,
Dodaje, że rośliny były w różnym stanie rozrostu od 10 do 160 cm. W trakcie prowadzonych przez policjantów czynności na miejsce przyjechał właściciel nielegalnej plantacji. Zarówno w pomieszczeniu jak i samochodzie użytkowanym przez mężczyznę policjanci znaleźli łącznie ponad 3,62 kg suszu marihuany i haszyszu o czarnorynkowej wartości ponad 100 tys. złotych.
32-letni mieszkaniec gminy Andrychów został zatrzymany. Przedstawiono mu trzy zarzuty - uprawy konopi innych niż włókniste w znacznych ilościach oraz ich przetwarzania jak również posiadania przedmiotów i przyrządów służących do produkcji środków odurzających.
Mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności nie krótsza niż 3 lata. Wczoraj Sąd Rejonowy w Wadowicach zastosował wobec podejrzanego tymczasowy areszt na dwa miesiące.
źródlo: KPP Wadowice
ѕzαℓσиу ∂ιαвєłєк.! , 06.03.2021 07:21
A który to sklepik był?
rumcajs, 05.03.2021 17:26
Zawinił ustawodawca, a nie policja. Policja tylko wykonuje rozkazy. Należy mądrze wybierać rządzących, aby potem nie być zdziwionym. Każdy argument przemawia za legalizacją, nawet sami policjanci są w tym zgodni, ale prawo jest tworzone przez kogo innego.