Pan Jacek z Gierałtowiczek już drugi raz po świętach prowadzi akcję "Drugie życie dla Choinki", odbierając od mieszkańców świąteczne choinki. Oczywiście te z korzeniami, w doniczkach. Sadzi je w zagajniku, nadając im to przysłowiowe drugie życie.
- Chcę podziękować wszystkim, którzy przyłączyli się do mojej tegorocznej akcji "Drugie życie dla Choinki". Inicjatywa ta po raz drugi spotkała się z wielkim, pozytywnym odzewem ze strony mieszkańców. Jestem szczęśliwy , że mogłem zrobić coś dobrego dla naszej przyrody i mieszkańcy mi w tym pomogliście. Wasze piękne drzewka, które podczas Świąt nadawały nastroju i uroku w rodzinnym gronie, wciąż mogą cieszyć oczy w naturalnym, zielonym, pachnącym lesie stworzonym z różnogatunkowych choinek. Dostały swoje "drugie życie" , szansę by wrócić do naturalnego środowiska, zamiast uschnąć w koszu na śmieci. Cudownie było widzieć wasza radość, że oddajecie drzewko w dobre ręce – podsumowuje tegoroczną akcję jej organizator.
Za przekazane choinki ofiarował darczyńcom czekoladę.
- Mam nadzieję, że każdemu z was ta czekolada osłodziła poświąteczne rozstanie z choinką. Zapewniam, że żadne drzewko nie ucierpiało w transporcie, wszystkie zostały starannie zasadzone, są i będą systematycznie podlewane do czasu ukorzenienia się – mówi pan Jacek.
Gdyby ktoś miał jeszcze świąteczną choinkę, a nie wie co z nią zrobić, może zadzwonić pod numer telefonu 664 651 166.
Brak komentarzy