Końcem sierpnia tego roku ruszyła zbiórka pieniędzy na leczenie Emilki Wcisło z Andrychowa, chorej na nowotwór złośliwy pnia mózgu. Powstała gwardia wolontariuszy, którzy organizują akcje charytatywne na jej rzecz, tysiące osób wzruszonych historią dziewczynki wpłaciło datki na pomoc dla niej. Dzięki temu w niewiele ponad 4 miesiące udało się zebrać przeszło 1,8 mln zł!
To kolosalna kwota, ale wciąż jeszcze brakuje trochę pieniędzy do zamknięcia zbiórki. Rodzice Emilki muszą nadal zdobyć ponad 200 tys. zł – niby bardzo dużo, ale porównaniu z zebraną dotychczas sumą to już naprawdę niewiele. Dlatego zwracamy się z apelem do naszych czytelników, by – jeśli mogą - jeszcze troszkę wspomogli tę małą dziewczynkę.
Emilka 28 grudnia skończyła dwa latka. Wydawałoby się, że ma przed sobą całe życie, ale w jej przypadku cały czas wisi ono na włosku. Jej rodzice chcą zrobić wszystko, by nie okazało się, że ich maleńka córeczka jego większość ma już za sobą…
Dziewczynka jest leczona w klinice Dzieciątka Jezus w Rzymie. Po wielu trudnych chwilach, w grudniu udało się wreszcie pobrać od niej komórki macierzyste, które zostaną jej podane po intensywnej terapii z użyciem wysokich dawek leków chemioterapeutycznych. W międzyczasie pojawiały się różne komplikacje – bardzo niski poziom płytek krwi, zakażenia i infekcje. Swoje drugie urodziny Emilka spędziła na oddziale zakaźnym, bo tuż po Świętach Bożego Narodzenia pojawiła się u niej wysoka gorączka.
TUTAJ odbywa się zbiórka na jej leczenie.
Brak komentarzy