Niektórzy mieszkańcy naszego regionu już czwartą dobę muszą sobie radzić bez prądu. Dla wielu z nich oznacza to nie tylko brak światła i telewizji czy możliwości użycia żelazka, odkurzacza lub pralki. Znacznie bardziej dotkliwe jest przejmujące zimno panujące w domach wyposażonych w nowoczesne piece centralnego ogrzewania, pompy ciepła i inne urządzenia grzewcze, które do działania potrzebują energii elektrycznej.
Spółka Tauron Dystrybucja przewiduje, że przed końcem wtorku (24 stycznia) upora się z tymi awariami, których jeszcze nie udało jej się usunąć. Zrozpaczeni mieszkańcy tych okolic, gdzie prądu nadal nie ma, odbierają działania firmy jako całkowitą obojętność na los ludzi marznących w nieogrzewanych domach. Jednak uszkodzeń linii energetycznych po ostatnich intensywnych opadach śniegu było tak wiele w całym regionie, że po prostu nie było szans, by zająć się wszystkimi jednocześnie.
Nic nie zrekompensuje mieszkańcom uciążliwości, które przyszło im znosić przez ostatnie dni, ale przynajmniej mogą liczyć na bonifikatę, która zostanie odliczona od następnego rachunku za energię elektryczną. I nie chodzi tu bynajmniej o brak opłat za prąd, który nie mógł zostać zużyty w czasie awarii. Bonifikata, którą można uzyskać, to dziesięciokrotność ceny energii elektrycznej za okres, w którym doszło do przerwy w jej dostawie.
Zgodnie z rozporządzeniem ministra energii, awaria musi trwać powyżej 24 godzin, by odbiorcy prądu mogli uzyskać bonifikatę. Ilość niedostarczonej energii elektrycznej ustalana jest na podstawie poboru tej energii w odpowiednich dniach poprzedniego tygodnia, z uwzględnieniem czasu dopuszczalnych przerw określonych w umowie lub odrębnych przepisach.
Bonifikata nie jest jednak naliczana automatycznie wszystkim odbiorcom, u których prądu nie było dłużej niż dobę. Aby ją otrzymać, trzeba złożyć wniosek, który dostępny jest tutaj.
Brak komentarzy