Wolontariuszki działające w suskim Inspektoracie Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt Animals widziały już niejednego zaniedbanego psa. Zdawało się, że są nawet w pewnym stopniu uodpornione na takie widoki i niewiele jest w stanie je zaskoczyć. A jednak ostatnio przeżyły kolejny szok.
Dostały zgłoszenie dotyczące psa z Makowa Podhalańskiego, który wyglądał na głodzonego i nigdy nie był spuszczany z łańcucha. Informacji towarzyszyły dość drastyczne fotografie.
- Gdy zobaczyłyśmy zdjęcia, wiedziałyśmy, że musimy działać natychmiast. Na miejscu naszym oczom ukazała się skrajnie wychudzona sunia, która nie miała ani wody, ani jedzenia w misce. W asyście policji odebrałyśmy ją od nieodpowiedzialnych ludzi. Grożą im trzy lata pozbawienia wolności – relacjonują suskie inspektorki OTOZ Animals.
Gdy zapytały właścicielkę, czym karmi psa, kobieta pokazała im nieugotowany makaron i zamrożone mięso...
Suczka Luna, choć niewiele dobra zaznała od ludzi, okazała się jednak bardzo przyjazna dla wolontariuszek. Była tak wygłodzona, że pochłonęłaby prawdopodobnie każdą ilość jedzenia, jaką by dostała. Jednak ze względu na jej stan, dostaje jednorazowo tylko małe porcje, aby jej organizm mógł przyzwyczaić się do normalnego odżywiania.
Obecnie Luna (pieszczotliwie zwana też Lusią) trafiła do domu tymczasowego, gdzie może przebywać przez dwa tygodnie. - Potem okaże się, co dalej – mówią inspektorki OTOZ. Dużo zależy od wyników badań suczki, na które trzeba jeszcze poczekać. Nie wiadomo bowiem, jak głodzenie wpłynęło na zdrowie Luny.
Foto: OTOZ Animals Inspektorat Sucha Beskidzka
Annoooo, 18.02.2025 19:38
Zrobić to samo właścicielowi na łańcuchu i przywiązać do budy bez jedzenia na mrozie. Gdzie jest państwo gdzie straż miejska policja siedzą w fotelach i biorą pensje za nic najlepiej karać bo ktoś przekroczył prędkość o 5km.
buli, 18.02.2025 18:31
palić takich złych ludzi w piecach!!!!