reklama
reklama

Walka o życie dwumiesięcznego Czarusia trwa od chwili jego narodzin

Region, Wadowice, Zator MAGAZYN, Wiadomości, 28.01.2025 17:40, eł

Chłopiec przyszedł na świat z nowotworem! Są już przerzuty...

Walka o życie dwumiesięcznego Czarusia trwa od chwili jego narodzin

To historia, obok której trudno jest przejść obojętnie. Dwumiesięczny Czaruś Staniaszek z Bachowic musi walczyć o życie, choć jeszcze nawet nie poznał jego smaku. Urodził się z guzem w nadnerczu. Diagnoza była druzgocąca. Okazało się, że to nowotwór złośliwy – neuroblastoma. Chłopczyk cały czas przebywa w szpitalu. Nigdy jeszcze nie był w domu...

Gdy mama Czarka, Jolanta, była w 32 tygodniu ciąży, dowiedziała się o zmianie w nadnerczu nienarodzonego jeszcze synka. Lekarze sądzili jednak, że to niegroźna torbiel, która z czasem sama się wchłonie. Prawda okazała się bez porównania gorsza.


- Choroba dała już przerzuty do wątroby i skóry... Rozpoczęła się straszna walka ze złośliwym nowotworem. W żyłach mojego maluszka popłynęła chemia...Pojawiły się wymioty, wyniki krwi są bardzo złe... Leczenie wymaga od synka niezwykłej siły i wytrzymałości – martwi się mama chłopczyka.

Sytuacja rodziców Czarka też nie jest do pozazdroszczenia. Każdy ich dzień przepełniony jest obawami o życie synka. Ale nie poddają się czarnym myślom. Ufają, że kiedyś będą mogli zabrać maluszka do domu, że będą obserwować, jak rośnie i uczy się nowych umiejętności, że będą go w tym wspierać i radować się jego postępami.

- To niewyobrażalnie trudny dla nas czas, pełen niepewności i bólu. Wierzymy jednak, że nasz mały wojownik przezwycięży chorobę i w końcu będzie mógł cieszyć się dzieciństwem – z nadzieją mówi pani Jolanta.

Kobieta karmi synka piersią, więc jest przy nim praktycznie 24 godziny na dobę. Ale jego tata przyjeżdża do szpitala codziennie, by dać jej chwilę wytchnienia, pomimo tego, że pracuje zawodowo, a prócz tego zajmuje się córkami. Czaruś ma bowiem dwie siostry. Jedną dwunastoletnią, a drugą już pełnoletnią. Obie marzą o tym, by ich mały braciszek wyzdrowiał.

Na stronie internetowej Fundacji Siepomaga trwa zbiórka na leczenie Czarka. Odbywa się ona TUTAJ. - Każda pomoc, zarówno materialna, jak i duchowa, jest dla naszego synka i dla nas bezcenna – zapewnia mama chłopczyka.


reklama

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

Burakz wiejskiej , 28.01.2025 19:02

teraz tak zbierają dla owsiaka , może on też coś dołoży ???