Sucha Beskidzka to małe, ale znane z pięknych zabytków miasteczko nad Skawą. Jest w nim między innymi wspaniały renesansowy zamek otoczony parkiem oraz drewniana karczma Rzym z XVIII w. Niestety, to nie wystarczy, by ludzie chcieli się tam osiedlać. Liczba mieszkańców powoli, ale systematycznie się kurczy.
Minęły czasy, gdy miasteczko miało prawie 10 tys. mieszkańców. Na koniec 2022 roku mieszkało tam już tylko 9 067 osób, o 11 mniej niż 12 miesięcy wcześniej. Natomiast końcem roku 2021 zaludnienie Suchej Beskidzkiej wynosiło 9 076. Od lat jest tam ujemny przyrost naturalny, a liczba mieszkańców byłaby jeszcze mniejsza, gdyby nie napływowa ludność, chociażby z Ukrainy.
W 2022 roku rodzicom z Suchej Beskidzkiej urodziło się zaledwie 46 dzieci, w tym 18 dziewczynek i 28 chłopców. To o 25 maluszków mniej niż w ciągu wcześniejszych 12 miesięcy. Wtedy łączna liczba narodzin wyniosła 71. Wśród noworodków również przeważali przedstawiciele „brzydszej” płci – było ich 39. Z kolei w 2020 roku przyszło na świat 69 osesków, w tym 35 płci żeńskiej, a 34 męskiej.
Liczba zgonów w roku 2022 była ponad dwa razy wyższa niż narodzin. Śmierć zabrała 98 osób, w tym 47 kobiet i 51 mężczyzn. Dla porównania, w 2021 roku zmarło 105 mieszkańców Suchej Beskidzkiej (39 pań i 66 panów), a w 2020 roku zgonów było 133. Odeszło wtedy 68 kobiet i 65 mężczyzn.
Brak komentarzy