"Przykład pierwszy. Od jednej z redakcji otrzymujemy informację, jakoby w pewnej małopolskiej miejscowości stały zasieki, a miejscowość ta została odizolowana od reszty świata. Tę informację redakcja miała otrzymać od swojego czytelnika. Żadna ze służb nie uruchomiła jednak opisanych działań. W teren zostaje wysłany patrol Policji. Zgłoszenie okazuje się fałszywe.
Przykład drugi. W jednej z małopolskich miejscowości z SOR-u ucieka pacjent, u którego lekarz podejrzewa zakażenie koronawirusem. SOR oczywiście musi zostać zdezynfekowany, a grupa osób z tzw. kontaktu zostaje objęta kwarantanną. Pacjent przekracza granicę, Policja poszukuje go, a informację o jego zachowaniu przekazuje do służb drugiego kraju, gdzie zostaje on zlokalizowany i poddany kwarantannie.
Przykład trzeci. Na jednym z SOR-ów pacjent czekający na swoją kolej, podaje informację, że podejrzewa u siebie koronawirusa, bo „w ostatnim czasie był we Włoszech”. W toku wywiadu epidemicznego i medycznego okazuje się, że nie był… Ale nie chciało mu się czekać w kolejce…
Każdy z tych przykładów ma wspólny mianownik: odpowiedzialność. A dokładniej – jej brak.
To nie jest jednak tak, że tego typu działania są tylko aktem nierozwagi, bezmyślności czy głupim żartem. Zwracamy uwagę, że w każdym z tych przypadków możemy mieć również do czynienia z naruszeniem prawa. Nie można niepotrzebnie nikogo narażać, jeśli lekarze stwierdzą u kogoś podejrzenie choroby zakaźnej (może to naruszać przepisy art. 116 kodeksu wykroczeń, art. 161 czy 165 kodeksu karnego). I nie można składać fałszywych zawiadomień czy publikować fake newsów o zagrożeniu (art. 224a kodeksu karnego)"
- czytamy w informacji z Urzędu Wojewódzkiego
Sytuacja w Małopolsce
inne informacje z regionu w sprawie zagrożenia koronawirusem: www.mamnewsa.pl/koronawirus-wiadomosci
FeelFree, 16.03.2020 08:39
@stachurski300 - tak, to jest coś pięknego... mogłoby tak zostać, jak chodzi o mnie
stachurski300, 16.03.2020 02:52
godzina 2.00 5 samolotów nad polską ,coś pięknego
Zakolog, 15.03.2020 21:48
Małe sprostowanie – stan na niedzielę 18,30 oznacza tylko tyle, iż odczytano materiał pobrany w czwartek, no może w piątek, czyli jest to obraz z tych dni. Do tego należy dodać takie przypadki, jak źle pobrane próbki, źle zabezpieczone i źle transportowane. Chyba nikt nie ma wątpliwości, że laboratoria biologi molekularnej są wstanie natychmiast przebadać tysiące pobranych próbek z całej Polski. Dlatego nadal siedzimy w domach i już !