Paweł Chwała z Barwałdu Dolnego, zawodnik Klubu Kolarskiego Peleton Aquila Wadowice z powodzeniem wziął udział w tegorocznej edycji maratonu Północ-Południe. Jego uczestnicy co roku starają się dojechać znad Bałtyku pod Tatry w najkrótszym możliwym czasie. Za każdym razem inną trasą. W poprzednich latach liczyły one od 930 do 987 km. Tegoroczna przekroczyła 1000 km.
Zawodnicy wyruszyli 7 września spod latarni morskiej na Helu, by dojechać na metę przy schronisku Głodówka w pobliżu Bukowiny Tatrzańskiej. W sumie wystartowało 145 kolarzy, z których do celu dotarło na razie 39. Niektórzy nadal jadą, a 40 wycofało się na różnych etapach. Paweł Chwała dojechał na metę jako dziesiąty. Całą trasę pokonał w 43 godziny i 30 minut. Najszybszym udało się to zrobić w 37 godzin i 3 minuty.
- Zawody były skrajnie ciężkie, w ciągu dnia temperatura sięgała 30 stopni, przy ciągłym wietrze czołowo-bocznym. Wytchnienie przynosiła noc, kiedy jechało się przyjemnie. Po dwóch nieprzespanych nocach, na końcu pojawiły się lekkie omamy. Na trasie świetni ludzie, mnóstwo nowych znajomości i ciekawych historii. Nie przez całą trasę było różowo, popełniłem kilka błędów taktycznych i przeszedłem jeden kilkugodzinny kryzys, który udało się przetrwać – wyjawia Paweł Chwała.
Zawodnik ma na koncie również inne osiągnięcia. Między innymi w 2021 roku z bardzo dobrym wynikiem ukończył Maraton Rowerowy Dookoła Polski. Trasę liczącą w sumie 3200 km pokonał w 9 dni 15 godzin i 39 minut, zajmując drugie miejsce w kategorii open.
Foto: Facebook/ KS Aquila Peleton Wadowice
Brak komentarzy