Malownicza Lanckorona przyciąga turystów z całej Polski. Również mieszkańcy powiatu wadowickiego i ościennych chętnie tam zaglądają w weekendy. Toteż nic dziwnego, że w sobotę czy niedzielę niełatwo jest tam znaleźć miejsce do zaparkowania.
Niektórzy zostawiają auta daleko od centrum wsi, by resztę trasy pokonać pieszo. A niebawem będzie pod tym względem jeszcze trudniej...
Niedawno radna powiatowa Karolina Kwaśnica-Kania skierowała do starosty wadowickiego Mirosława Sordyla interpelację w sprawie parkowania przy ulicy 3 Maja w Lanckoronie, która jest częścią drogi powiatowej nr 1728K, łączącej Izdebnik z Brodami. W imieniu mieszkańców zaapelowała o ustawienie znaku zakazu postoju po prawej stronie jezdni, na odcinku od Rynku po skrzyżowanie z ulicą Kazimierza Wielkiego. Po lewej stronie tego fragmentu drogi już od dłuższego czasu nie wolno się zatrzymywać.
„W tym miejscu codziennie jest duże natężenie ruchu, a szczególnie w weekendy. Mieszkańcy tej ulicy mają duże utrudnienia z wyjazdem oraz wjazdem na własne posesje. Samochody nie mogą się mijać, gdyż utrudniają to pojazdy zaparkowane wzdłuż drogi. Dodam, że na tej ulicy znajduje się remiza Ochotniczej Straży Pożarnej. Ochotnicy z powodu zaparkowanych samochodów mieli parokrotnie problem z wyjazdem do zdarzenia” - napisała. Jak zaznaczyła, turyści powinni korzystać z parkingów przy budynku Urzędu Gminy w Lanckoronie, przedszkola czy obok kościoła.
Starosta odpowiedział, że na wymienionym przez nią odcinku są już zakazy zakazy zatrzymywania się, ale tylko na łuku drogi przy wjeździe z Rynku oraz na długości remizy.
Dalej napisał, że po wpłynięciu interpelacji radnej przedstawiciel starostwa spotkał się z wójtem gminy Lanckorona oraz policjantami, by omówić poruszony przez nią problem. „W wyniku dyskusji zdecydowano wprowadzić zakaz zatrzymywania się po stornie prawej, który będzie obowiązywał w soboty i niedziele, z wyłączeniem odcinka na wysokości budynku OSP, gdzie zakaz obowiązywał będzie we wszystkie dni tygodnia” - stwierdził Mirosław Sordyl.
Dodał, że wprowadzenie tej zmiany wymaga opracowania projektu stałej organizacji ruchu oraz zakupienia odpowiedniego oznakowania pionowego. I zapewnił, że postara się sfinansować to ze środków na bieżące utrzymanie dróg.
Foto: Google Street View
Konkret, 04.09.2024 13:41
Wniosek jest prosty. Jak mnie gdzieś nie chcą, to tam nie jadę. Nie będzie kasy z turystów, to Lanckorona będzie błagać żeby ktoś przyjechał i wydał parę groszy. Ja pamiętam czasy kiedy turystów stonką nazywali. Dzisiaj się kłaniają tej "stonce" jak pensjonaty obłożone w 30tu procentach. b Może być i stonka yle tylko przyjeżdżali.