Od rana dostajemy zdjęcia od rodziców przedszkolaków. Przed placówkami tworzą się długie kolejki a przestraszone dzieci stoją na zewnątrz w zimnie i dzieci.
- W załączniku przesyłam zdjęcie jak wygląda pierwszy dzień w przedszkolu w Inwałdzie, rodzic zostawia dziecko przy drzwiach wejściowych przed budynkiem, zabiera go Pani która z nim się przebiera i zaprowadza do sali. Dzieci stoją z rodzicami w kolejce przed budynkiem ponieważ to oczywiście trwa. Nawet w sklepie niema takich ograniczeń dzieci są bardziej wystraszone i niewiedzą co się dzieje. Do tego niestety pogoda nam nie sprzyja do takich kolejek.- pisze do nas pani Barbara.
Kolejki przed przedszkolami to efekt wprowadzonych obostrzeń. W niektórych szkołach dzieci mają mierzone temperatury a rodzice nie mogą wejść do środka. Zapanował totalny chaos.
W tej sprawie skontaktowaliśmy się z dyrektorem ZSS Inwałd Michałem Kołodziejczykiem, który powiedział że nie wyobraża sobie żeby w kolejnych dniach tak to wyglądało, a dzisiejszy dzień był wyjątkowy. Rodzice jeszcze donosili wyprawki, więc to wszystko trwało. Nowe dzieci (3,4-letnie) mogły wejść do szatni z rodzicem, z kolei 5-latków odbierała wyznaczona osoba, która zaprowadzała ich do szatni, potem do łazienki żeby umyć ręce a następnie do sali. - Będziemy się starać żeby więcej tych kolejek nie było. - uspokaja dyrektor.
Inwałd:
A tak to wyglądało przed przedszkolem znajdującym się w ZSP nr 2 w Wieprzu:
Rrror, 03.09.2020 19:01
Organizacja na tragicznym poziomie, jak się dzieciaki pochorują od tego stania w deszczu a potem od psikania tym syfem nieatestowanym to szkoła powinna zrefundować wszystkie koszty leczenia!
Bryndza, 01.09.2020 15:13
U nas na Bolęcinie też bez problemu nie wiem o co halo poczekać nie mogą trochę
Ca-ro, 01.09.2020 15:10
Wielkie mi hallo ,się hartują .Rodzice biorą 500+ więc stać ich na parasolki
88888, 01.09.2020 15:03
A w przedszkolu Sułkowice-Bolęcina zero kolejek super organizacja.