reklama
reklama

Skromna, ale ambitna. „Wiła się w tańcu jak wstążeczka”

MAGAZYN, Wiadomości, 05.09.2022 18:33, Edyta Łepkowska

Siedmioletnia Martynka zrobiła furorę w telewizji.

Skromna, ale ambitna. „Wiła się w tańcu jak wstążeczka”

Jej występ z castingu do 14. edycji programu „Mam Talent!” zrobił na telewidzach i jurorach ogromne wrażenie. Martynka Stawowy z Barwałdu Górnego tańczyła tak, jakby nie obowiązywało jej prawo grawitacji, a jej ciało pozbawione było kości. - Wiła się w tańcu jak wstążeczka. To było niesamowite! - skomentowała pokaz siedmiolatki nasza czytelniczka. Co niezwykłe, dziewczynka trenuje niewiele ponad rok.

Martynka to siostra wielce już utytułowanego szesnastoletniego tancerza Mateusza Stawowego, o którego sukcesach niejednokrotnie pisaliśmy na naszym portalu. Jej przygoda z tańcem zaczęła się jednak stosunkowo niedawno, w kwietniu ubiegłego roku, gdy jeździła z mamą i bratem do klubu tańca Elita Dance Center. - Czekając aż Mateusz skończy trening, uciekała do sali tanecznej, w której Natalia Gap prowadziła zajęcia z tańca nowoczesnego. Tak ją zauroczyła ta trenerka, że ciężko było córkę do niej odciągnąć – wspomina mama dziewczynki, Marta Stawowy. Bardzo szybko okazało się, że Martynka ma niebywały wręcz talent. I doceniają to również znawcy tematu. W grudniu ubiegłego roku mała tancerka wzięła udział w Mistrzostwach Świata IDO Jazz, Ballet & Modern Dance 2021 i jako solistka zajęła drugie miejsce w swojej kategorii wiekowej (mini kids).

Gdy otworzyła się przed nią możliwość wystąpienia w precastingu do programu „Mam Talent!”, bardzo chciała podjąć to wyzwanie. Jej rodzice nie podzielali jednak entuzjazmu córki. Choć Martę i Łukasza Stawowych ogromnie cieszą osiągnięcia ich dzieci, starają się chronić je przed rozczarowaniami. Bali się, że niepotrzebna krytyka mogłaby podciąć skrzydła Martynce. - Potem jednak przeanalizowaliśmy sobie to wszystko i pomyśleliśmy, że udział w programie może jej pozostawić piękne wspomnienia. Zobaczy, jak wygląda telewizja od drugiej strony. A skoro jej brat już wielokrotnie miał okazję gościć na ekranie, to dlaczego mielibyśmy odmówić tego Martynce? – podkreśla mama dziewczynki.

W wyemitowanym w ostatnią sobotę odcinku nowego sezonu „Mam Talent!” siedmiolatka zrobiła na telewidzach i jurorach największe wrażenie. Zasiadający w jury Jan Kliment był tak zauroczony jej popisem, że po raz pierwszy w tej edycji programu użył złotego przycisku, co dało dziewczynce automatyczny awans do półfinału. - Byliśmy zszokowani. Nie liczyliśmy na takie wyróżnienie, choć spodziewaliśmy się, że Martynka przejdzie dalej, bo to jest naprawdę dziecko z ogromnym talentem – wyznaje Marta Stawowy.

W Internecie są już tysiące komentarzy od osób zachwyconych występem siedmiolatki z Barwałdu Górnego. - To, jak ciepło przyjęli ją telewidzowie, jest dla nas bardzo cenne i wzruszające. Jestem bardzo wdzięczna wszystkim za to, że nas wspierają i kibicują Martynce. Serdecznie za to dziękuję. Ta pozytywna energia płynąca od ludzi jest niezwykle budująca. Pięknie wsparli nas też mieszkańcy naszej miejscowości. Zorganizowaliśmy tak zwaną strefę kibica w remizie w Barwałdzie, zaprosiliśmy rodzinę i znajomych. My, rodzice, wiedzieliśmy, co wydarzy się w programie, bo było to nagrywane podczas castingu, który odbył się w czerwcu. Ale dla innych była to niespodzianka. Emocje były ogromne! - mówi mama Martynki. - Muszę też dodać, że ekipa Mam Talent przyjęła nas bardzo gościnnie. To serdeczni ludzie, czuliśmy się zaopiekowani, wszystko odbywało się na luzie.

Na co dzień Martynka jest uczennicą pierwszej klasy szkoły podstawowej. Oprócz tańca, pasjonują ją również sztuki plastyczne. Lubi rysować i malować. - Jest bardzo skromną, wrażliwą i delikatną dziewczynką, ale przy tym niezwykle ambitną. Chciałaby od razu wszystko umieć, a jeśli coś jej nie wychodzi, trudno jej się z tym pogodzić. Bardzo mocno wszystko przeżywa. Dzieci i dorośli lubią ją za jej bezkonfliktowe usposobienie, opanowanie i grzeczność – zapewnia Marta Stawowy.

Po kim dziewczynka i jej brat mają tak ogromny talent taneczny? Trudno powiedzieć. W rodzinie nie było dotąd tancerzy, ale dość powszechne jest w niej zamiłowanie do muzyki. - Mój tata miał zespół, z którym grał na weselach, a moje rodzeństwo jest po szkołach muzycznych – mówi Martyna Stawowy. Niewykluczone, że u Martynki i Mateusza ta pasja przybrała trochę inną formę. Wszak nie ma tańca bez muzyki. - Natomiast my z mężem tworzymy duet bardzo wyluzowanych, pozytywnie nastawionych do świata osób. My po prostu kochamy ludzi. I to nie pozostaje bez wpływu na nasze dzieci. Bardzo zaangażowaliśmy się w to, by mogły rozwijać swoje talenty – podkreśla mama rodzeństwa.



Tu można obejrzeć występ Martynki: https://www.facebook.com/watch/?v=78601709615842

Foto: screenshoty z nagrania występu Martynki oraz zdjęcie ze strony Elita Dance Center.

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

Brak komentarzy