Sesja Rady Miejskiej w Andrychowie, która odbyła się wczoraj (24 marca), rozpoczęła się nietypowo. Otworzyła ją relacja Oleny Kisljańskiej z ukraińskiego miasta partnerskiego Andrychowa – Izium. Kobieta opowiedziała o dramacie swoich rodaków, którzy pozostali w kraju i nie mogli wydostać się z oblężonej przez Rosjan miejscowości.
- Równy miesiąc, jak rosyjskie czołgi ostrzeliwują Ukrainę, równy miesiąc, jak rosyjskie samoloty atakują ukraińskie miasta i wioski. Równy miesiąc, jak na Ukrainę przyszedł tak zwany „rosyjski pokój”, który niesie nieszczęścia, gorycz, zniszczenia naszej ziemi. Rosyjscy okupanci chcieli w ciągu kilku dni zdobyć i podporządkować sobie ukraiński naród, ale to im się nie udało – tak zaczęła swoją wypowiedź Olena.
Dalej mówiła o męstwie swoich rodaków, którzy bronią kraju przed najeźdźcą, a także o tym, jak ta wojna pojednała cały jej naród, a nawet Europę. Zapewniała o wdzięczności Ukraińców za całe otrzymywane wsparcie. - Najbardziej dziękuję Polsce, która stanowiła pierwszą linię pomocy i do tej pory bardzo pomaga – podkreśliła.
Później przeszła do opisu sytuacji, w której znalazło się jej miasto. - Od pierwszych dni Izium jest otoczone przez armię radziecką, która niszczy przedszkola, szpitale, zabija ludzi. Tak dzieje się cały czas, aż do tej pory. W mieście nie ma światła, łączności, wody. Kiedyś piękne Izium przerodziło się w jedną wielką ruinę. Przez ciągłe obstrzały i bombardowania, ludzie nie mogą wyjechać z miasta bezpiecznie. Nie ma korytarzy humanitarnych do ewakuacji mieszkańców. Ostatni taki korytarz był 11 marca. Do miasta nie mogą dotrzeć wolontariusze, by dowieźć mieszkańcom jedzenie i wodę. Izium znajduje się na granicy humanitarnej katastrofy – opowiadała Olena.
Na koniec wylewnie dziękowała władzom i mieszkańcom Andrychowa za pomoc finansową i materialną, która z tego miasta docierała do Izium i jego okolic, gdy było jeszcze możliwe jej przekazanie. W pewnym momencie stało się to bowiem nierealne...
tekst: EŁ, foto: DK
Zobacz także inne wydarzenia podczas obrad radnych w Andrychowie
Problemy z inwestycją na Pańskiej Górze. Wiceburmistrz wyjaśnia
cath, 26.03.2022 21:18
Twoje posty to potwierdzają ze masz problemy z psychiką.Teraz przynajmniej wiadomo ze nie bez przyczyny i z od dawna.Szczerze wspolczuje.
Ninazkwidzynia, 26.03.2022 12:46
mnie od dziecka przesladowali , nikogo to nie obchodza pani problemy, najwazniejsze ze dostanie pani zryć