Każdy pożar domu czy mieszkania niesie za sobą straty, niszczy marzenia, powoduje rozpacz. Ale niektórym pogorzelcom łatwiej jest się podnieść po tym, co ich spotkało. Dzięki oszczędnościom mogą szybko odbudować swoje cztery kąty, odkupić zniszczone przedmioty. Rodzina z Zachełmnej nie ma tego komfortu. Bez wsparcia innych osób latami będzie próbowała odzyskać to, co utraciła.
Pożar, do którego doszło 12 lipca w Zachełmnej (pisaliśmy o nim tutaj), pobawił dachu nad głową samotną matkę trójki dzieci, Marzenę Chromy. Doszczętnie spłonęło całe poddasze mieszkalne w jej domu. Z dymem poszły meble, ubrania, urządzenia. To, czego nie zniszczył ogień, zostało zalane wodą użytą do gaszenia i też już nie nadaje się do użytku. Pani Marzenie nie było dotąd zbyt łatwo, ale radziła sobie z utrzymaniem rodziny. Teraz jednak znalazła się w dramatycznej wręcz sytuacji. Nie stać jej na to, by odbudować zniszczony dom.
Potrzeba jej wsparcia finansowego i rzeczowego. Najbardziej przydadzą jej się materiały budowlane, zwłaszcza te niezbędne do odtworzenia dachu budynku – drewno na więźbę oraz dachówka lub blacha na jego pokrycie. Kto jest w stanie pomóc jej w tym zakresie, może skontaktować się bezpośrednio z panią Marzeną (tel. 533 143 323) lub z Gminnym Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Budzowie (tel. 33 876 77 80, 33 876 77 54). Osoby chętne do udzielenia pomocy finansowej mogą wpłacić dowolne datki na konto poszkodowanej: 34 1240 4214 1111 0010 7893 5663.
Foto: UG w Budzowie
Brak komentarzy