Jak już informowaliśmy, kilka dni temu ratownicy medyczni pojechali karetką po mieszkankę gminy Andrychów. Mieli ją przetransportować na oddział ginekologiczno-położniczy szpitala w Wadowicach, gdzie miała urodzić córkę, ale okazało się, że dziewczynka tak bardzo spieszyła się na świat, że poród został odebrany w domu przez ratowników medycznych w domu.
O tej sytuacji rozmawiamy z Marciem, ratownikiem medycznym.
Zobacz także:
stachurski300, 31.05.2020 13:06
mnóstwo ludzi urodziło się w domu i żyją do tej pory - news na miarę mamnewsa