reklama
reklama

Prokuratura zdecydowała, że nie będzie zarzutów dla biskupów

MAGAZYN, Wiadomości, 01.10.2021 15:15, DK
Wniosek w sprawie złożyła państwowa komisja ds. pedofilii.
Prokuratura zdecydowała, że nie będzie zarzutów dla biskupów
Prokuratura w Żywcu odmówiła wszczęcia śledztwa wobec trzech biskupów: Tadeusza Rakoczego, Romana Pindla i Piotra Gregera oraz wobec kardynała Stanisława Dziwisza.

Zarzuty wobec hierarchów miały dotyczyć sprawy wykorzystywanego seksualnie Janusza Szymika. Szerzej informowaliśmy o tej sytuacji w artykule: Proboszcz pedofil z Międzybrodzia Bialskiego

Wniosek w sprawie złożyła państwowa komisja ds. pedofilii. Jednak zdaniem śledczych - żaden z hierarchów kościelnych nie popełnił przestępstwa w sprawie pokrzywdzonego Janusza Szymika przez księdza pedofila.



Jak poinformowała prokuratura w postanowieniu:
W tamtych latach nie było prawnego obowiązku zgłaszania takiej wiedzy organom ścigania. Powszechny prawny obowiązek denuncjacji pedofilii pojawił się dopiero wraz z nowelizacją kodeksu karnego, która weszła w życie 13 lipca 2017 r.

Prokuratura w Żywcu uznała również, że hierarchowie wiedzieli o tym, że w przeszłości sprawa ta trafiła już wcześniej do prokuratury. Nie popełnia przestępstwa określonego w par. 1 ten, kto zaniechał zawiadomienia, mając dostateczną podstawę do przypuszczenia, że wymieniony w par. 1 organ wie o przygotowywanym, usiłowanym lub dokonanym czynie zabronionym (art. 240 par. 2. kodeksu karnego)

Jak ustalił portal onet.pl: w toku prowadzonego postępowania biskupi nie zostali przesłuchani w sprawie. Swoje ustalenia prokurator poczynił na podstawie zeznań pokrzywdzonego świadków oraz przedłożonej przez niego dokumentacji.

To nie wszystko. Słynny ksiądz i publicysta Tadeusz Isakowicz-Zaleski poinformował, że papież Franciszek został powiadomiony o tym, że przypadki molestowania kleryków przez arcybiskupa Juliusza Paetza mogły być tuszowane przez obecnego metropolitę krakowskiego arcybiskupa Marka Jędraszewskiego

Jak czytamy w zawiadomieniu - ówczesny biskup Marek Jędraszewski od 1999 roku posiadał wiarygodne informacje o nadużyciach mających podłoże seksualne wobec kleryków Arcybiskupiego Seminarium Duchowego w Poznaniu ze strony arcybiskupa Juliusza Paetza.

Przypomnijmy jednak że: w tamtych latach nie było prawnego obowiązku zgłaszania takiej wiedzy organom ścigania. Powszechny prawny obowiązek denuncjacji pedofilii pojawił się dopiero wraz z nowelizacją kodeksu karnego, która weszła w życie 13 lipca 2017 r.

Hierarchowie więc mogą spać spokojnie...

reklama

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

ƅarte, 01.10.2021 21:12

Ciebie widać nie zapisali na lekcję historii.

Radio.Ma.Ryja, 01.10.2021 18:42

Pieprzeni pedofile w kieckach. Prokuratura pisowska to umorzy wszystko. Póki rządzi bolszewia PiS to jesteśmy w ciemnej dupie. Nie zapisywać dzieci na religie i składać akty apostazji.

Burakz wiejskiej , 01.10.2021 18:24

co tutaj też cenzura ala pis ?

andryman321, 01.10.2021 15:21

Ta sekta nie ma wstydu, apostazja jedyną opcją. Oni nawet nie wiedzą o co chodzi...