Na początku tego roku przy ul. Krakowskiej w centrum Andrychowa Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad z Krakowa zamontowała barierki między jezdnią a chodnikiem.
Przy wykonywaniu tego zadania usunięto kosze na śmieci i niestety nie zamontowano ich z powrotem. Po chodniku wciąż walają się śmieci i tak trwa to już od pół roku.
Mieszkańcy w tej sprawie interweniowali w urzędzie miejskim, który to wystosował dwa pisma do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad prosząc o przywrócenie koszy. Jednak, jak się dowiadujemy od dyrektor biura burmistrza Agnieszki Gierszewskiej, GDKKiA stwierdziła, że kosze nie są potrzebne bo obecny system, czyli zbieranie śmieci przez odpowiednie służby, jest wystarczający do utrzymania estetyki drogi i chodnika.
Brak komentarzy