W zeszłym roku podopieczni andrychowskiej Fundacji WIIR wykonali na osiedlu przy ulicy Lenartowicza w Andrychowie altanę. Powstała w ramach zajęć, miała służyć niepełnosprawnych i wszystkim mieszkańcom osiedla.
Niestety, chyba nie wszyscy potrafią ją wykorzystać w odpowiednim celu. Wieczorami i w nocy odbywają się tam pijackie imprezy. Alkohol leje się szerokim strumieniem, mimo że altanka jest odpowiednio oznakowana, że nie wolno w niej spożywać alkoholu. Osoby, które spożywają tam alkohol nie potrafią nawet po sobie posprzątać...
- Chyba nie temu to miało służyć - komentuje jeden z mieszkańców, zbulwersowany całą tą sytuacją.
foto: Czytelnik
Brak komentarzy