Ostatnimi czasy ksiądz Natanek zaczął rozbudowę kolejnej świątyni (pierwsza, którą utworzył - pustelnia Niepokalanów w Grzechyni - cieszyła się ogromnym zainteresowaniem mediów oraz „turystów” którzy tłumnie pojawiali się na nabożeństwach).
Nowy obiekt powstawał sukcesywnie na terenie gminy Maków Podhalański- między Grzechynią a Zawoją. To tam zaczęło powstawać olbrzymie ogrodzenie (ponad 2,5 m wys. oraz ponad pół kilometra długości) Jednak szybko pojawiły się głosy, że obiekt nie posiada wymaganych zezwoleń.
A sam inicjator - ksiądz Natanek, delikatnie mówiąc nie jest zbytnio szanowanym w szerszych kręgach. Pojawiły się kontrole z Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego.
20 lipca 2011 metropolita krakowski, kard. Stanisław Dziwisz, nałożył na ks. Natanka karę suspensy, która zawiesza go w sprawowaniu funkcji kapłańskich i władzy rządzenia.
Mimo tego ks. Natanek nadal odprawia nabożeństwa. Mało tego, stwierdził, że w swoim telefonie ma numer do Pana Boga.
Jak donosi Gazeta Krakowska- „Piotr Natanek, obecny podczas kontroli, odmówił podpisania protokołu. Ja tłumaczył inspektorom, ta nowa pustelnia to "miejsce, gdzie spotyka się z Bogiem na modlitwie". Sporządził też własny "antyprotokół", co w nim jest - nie wiadomo. Kontakt z mężczyzną jest utrudniony.
Maksymilian Głowacz, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego z Suchej Beskidzkiej wszczął kontrole. Okazało się, że wszystko tu powstaje nielegalnie. Inspektor nakazał rozbiórkę budowli, łącznie ze ścieżkami.
Brak komentarzy