Problem dzikich wysypisk nad Wieprzówką powraca jak bumerang. W poniedziałek rano mieszkańcy ulicy Szewskiej po raz kolejny natknęli się na porzucone śmieci – dokładnie w tym samym miejscu, w którym niedawno interweniowały służby miejskie.
Teren kilka tygodni temu został uprzątnięty. Na próżno. - Jesteśmy bezradni. Kamery monitoringu w tym miejscu nie ma, a śmieciarze czują się bezkarni - mówi jeden z okolicznych mieszkańców.
Mieszkańcy ulicy Szewskiej nie kryją frustracji. - To nie tylko szpeci nasze otoczenie, ale i zagraża środowisku - alarmują.
Czy tym razem uda się znaleźć winnych i skutecznie rozwiązać problem? Na razie walka ze śmieciarzami przypomina syzyfową pracę.
foto: nadesłane
mc, 29.04.2025 10:29
Tak ciężko jest zainstalować foto pułapkę te lemingi że straży wiejskiej za co pobierają pensje? po co oni są? drenowac kieszenie podatników?
oshin22, 29.04.2025 10:15
Jest sposób ! Zmieńcie regulamin odbioru odpadów i zabierajcie naprawdę WSZYSTKIE odpady a nie tylko podwyżki i podwyżki i tego nie tamtego nie.... Tak to się potem kończy!