reklama
reklama

Mięśnie Natalki nie pracują. Jej rodzice mają ogromny problem

Region, Kęty, Zator MAGAZYN, Wiadomości, 16.03.2025 10:40, eł

Mieszkają na piętrze i coraz trudniej im przenosić córkę.

Mięśnie Natalki nie pracują. Jej rodzice mają ogromny problem

Dziewięcioletnia Natalka Wolak z Głębowic cierpi na rdzeniowy zanik mięśni (SMA). Gdy dziewczynka była jeszcze dość mała, by z pomocą środków farmakologicznych ocalić jej sprawność, nie było jeszcze żadnego leku, który mógłby to uczynić. Dlatego jej bystry umysł już na zawsze pozostanie uwięziony w bezwładnym ciele.

Rdzeniowy zanik mięśni zdiagnozowano u Natalki, gdy miała pół roku. Wtedy jeszcze postęp choroby nie był zbyt zaawansowany, ale wkrótce stan Natalki zaczął się gwałtownie pogarszać. Dziewczynka miała coraz większe problemy z połykaniem jedzenia, a w pewnym momencie przestała oddychać.

Udało się ją uratować tylko dzięki szybko przeprowadzonej tracheotomii. Jest to zabieg chirurgiczny, który polega na otworzeniu przedniej ściany tchawicy i wprowadzeniu do niej rurki, aby zapewnić dopływ powietrza do płuc z pominięciem nosa, gardła oraz krtani.

Niewiele później Natalce założono też PEG, czyli przetokę wykonywaną w celu podawania pokarmu bezpośrednio do żołądka. Od tamtej pory dziewczynka cały czas jest w ten sposób odżywiana, a oddycha z pomocą respiratora. Jej choroba powoduje bowiem zanik wszystkich mięśni – między innymi tych, które pozwalają oddychać i przełykać.

Największa tragedia dziewczynki polega na tym, że jej umysł rozwija się zupełnie normalnie. Natalka jest bystrą dziewczynką, którą interesuje wiele rzeczy. Niestety, nie jest w stanie poznawać świata tak, jak by tego chciała ani uczestniczyć w zabawach rówieśników. Nie może nawet mówić, bo i to jest czynność, która wymaga pracy wielu mięśni.

Dziewięciolatka wymaga całodobowej opieki, a ta staje się coraz trudniejsza, im dziewczynka jest większa. - Mieszkamy na piętrze domu, a córka jest już tak duża, że nie jesteśmy w stanie wnosić jej po schodach na górę. Chcemy zakupić i zamontować windę, dzięki której Natalka będzie mogła się przemieszczać z parteru na piętro. Niestety, to przerasta nasze możliwości finansowe – martwią się Hanna i Michał Wolakowie, rodzice Natalki.

Potrzebują na ten cel ponad 158 tys. zł. Dlatego zwrócili się z prośbą o pomoc do Fundacji Siepomaga, która otworzyła zbiórkę na zakup i montaż windy w ich domu. Odbywa się ona TUTAJ.

reklama

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

Brak komentarzy