W sobotę (19.09) w Rzykach odbyły się uroczystości pogrzebowe Mieczysława Kozłowskiego, ps. „Żbik”, „Bunt”, partyzanta podziemia antykomunistycznego, którego szczątki Instytut Pamięci Narodowej zidentyfikował w 2019 r.
Jak informuje IPN, według zeznań złożonych podczas śledztwa, miał od 1941 r. działać w konspiracji w szeregach Tajnej Organizacji Niepodległościowej, być wywieziony do Niemiec na roboty przymusowe, skąd – jak stwierdził – zbiegł i w 1943 r. nawiązał kontakt z grupą dywersyjną „Orzeł Biały” Śląskiego Okręgu AK. Po jej rozbiciu przedostał się do Generalnego Gubernatorstwa, gdzie miał działać w AK, m.in. w szeregach oddziału „Surowiec” (Oddział Rozpoznawczy 23. DP AK) ppor. Gerarda Woźnicy „Hardego”, który uczestniczył w walkach o Maków Podhalański. W śledztwie Mieczysław Kozłowski podawał także, że za działalność w AK został odznaczony Krzyżem Virtuti Militari oraz Srebrnym Krzyżem Zasługi.
W połowie 1945 r. wspólnie z dezerterami z WP, Leonem Wołkiem i Konstantym Ogiegło, zorganizował oddział partyzancki, używający nazwy AK, którym dowodził pod ps. „Żbik”. Grupa liczyła siedem-osiem osób i dokonała kilkunastu akcji, m.in. rozbrojenia funkcjonariusza UB, kolportowała ulotki o treści antykomunistycznej, zaopatrując się poprzez rekwizycje w państwowych spółdzielniach i przedsiębiorstwach. Mieczysława Kozłowskiego rozstrzelano 17 stycznia 1947 r. w więzieniu Montelupich. (zobacz: biografia na stronie IPN)
Mieczysław Kozłowski został pośmiertnie odznaczony przez prezydenta Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Przed sobotnią mszą świętą w kościele św. Jakuba w Rzykach wicewojewoda małopolski Zbigniew Starzec przekazał odznaczenie Marcie Dziedzic, wnuczce siostry Kozłowskiego.
Dyrektor Oddziału IPN w Krakowie dr hab. Filip Musiał odczytał list skierowany przez prezesa Instytutu dr. Jarosława Szarka.
„Składamy do grobu szczątki podporucznika Mieczysława Kozłowskiego. W ten sposób państwo polskie wypełnia swoją powinność wobec żołnierza, który walczył i oddał życie za niepodległą Rzeczpospolitą. (...) Prawie 50 lat musieli Polacy znosić sowieckie zniewolenie. Prawie pół wieku musieliśmy walczyć o odzyskanie suwerenności. Ponad 73 lata rodzina Mieczysława Kozłowskiego czekała, by godnie pochować w jego rodzinnych Rzykach legendarnego dowódcę partyzanckiego. Dziś wreszcie nastał ten dzień” –napisał prezes IPN.
Po nabożeństwie na cmentarzu parafialnym odbyła się uroczystość pogrzebowa z asystą wojskową.
źródło: IPN Kraków
Brak komentarzy