Kilka dni temu napisaliśmy o nastolatku z Kozińca, który potrzebuje pieniędzy na operację kotka imieniem Puszek. Na jego zbiórce była wtedy zaledwie złotówka. Gdy nagłośniliśmy sprawę, pieniądze zaczęły szybko spływać. Uzbierało się 2140 zł, choć Ksawery liczył na zaledwie 1500 zł. Chłopak gorąco dziękuje za pomoc wszystkim, którzy przejęli się losem jego czworonożnego przyjaciela.
Puszek został postrzelony z wiatrówki w tylną nogę, gdy wypuścił się na przechadzkę poza ogród. Doszło u niego do poważnego złamania kości. - To kot wychodzący, bo mieszkamy w spokojnej okolicy. Nigdy nie przypuszczałbym, że może mu się przydarzyć coś tak strasznego – mówi Ksawery. Teraz kot jest już po operacji, która odbyła się w lecznicy weterynaryjnej w Oświęcimiu. Najwyraźniej czuje się dobrze, bo ma dobry apetyt i chęć do zabawy.
- Wszystko przebiegało zgodnie z planem, śrut z wiatrówki został wyciągnięty, kość ustabilizowana drutem, wszystko powoli się goi. Teraz przed Puszkiem jest jeszcze sześć tygodni noszenia gipsu i parę kontroli – relacjonuje Ksawery i dodaje: - Chciałbym bardzo podziękować za pomoc, pieniądze jak najbardziej się przydały.
obserwator2012, 13.03.2023 09:09
Super Ksawery złapiemy ich i strzelimy im śrutem w dupę.