Andrychowski sportowiec, a zarazem trener sztuk walki Miłosz Dubanowicz od niedawna prowadzi w serwisie YouTube kanał promujący aktywny tryb życia (pisaliśmy o tym tutaj). Jak się okazuje, jego inicjatywa szybko się rozwija i budzi spore zainteresowanie.
Miłosz Dubanowicz, licencjonowany instruktor kickboxingu i boksu z Andrychowa, który prowadzi w swoim mieście Andrychowski Klub Walki, postanowił publikować na YouTube filmiki nagrywane w czasie swoich treningów czy innych form aktywności. Mogą one zachęcić innych do uprawiania sportów czy choćby do tego, by trochę więcej się ruszać.
Pokazują też, jak żyje sportowiec z niemałymi sukcesami na koncie. Miłosz Dubanowicz jest bowiem między innymi wicemistrzem Polski w thaiboxingu. Na swoim kanale „Niezłomny w boju” zamieszcza po kilka vlogów tygodniowo, które cieszą się sporym powodzeniem. Pierwszy z nich miał do tej pory 1,3 tys. wyświetleń.
Już same tytuły vlogów budzą zaciekawienie. Niektóre nawiązują do znanych filmów fabularnych: „Robin Hood, czyli faceci w rajtuzach” czy „Indiana Jones w poszukiwaniu zaginionej formy”. Inne mogą zaskakiwać, jak na przykład „Ciasteczkująca szminka”.
Treści, choć dotyczą głównie aktywności fizycznej, pokazują też inne aspekty życia sportowca, na przykład wyprawę Miłosza Dubanowicza na zakupy w poszukiwaniu butów w nietypowym rozmiarze. Z vlogów można się też dowiedzieć, jak wyglądają jego posiłki. Na przykład śniadanie tego wysokiego i dobrze zbudowanego mężczyzny jest bardzo skromne. To zwykle serek wiejski, banan i kawa.
WeronikaPostanawiaUmrzeć, 26.12.2024 20:27
Kanał mający niecałe 200 subskrypcji i 300 wyświetleń filmów to nie jest szybko rozwijający się kanał. Przejrzałam ten profil na youtube. Niestety kanał jest nudny. Filmy nie zaskakują widza, nie przykuwają uwagi, sam autor nie ma w sobie charyzmy, nie opowiada ciekawie, brakuje ikry i czegoś co zainteresuje widza. W tych czasach kiedy wszystko na internetach już jest trzeba naprawdę się postarać przykuć uwagę widza albo umieć w marketing internetowy. A promowane posty na mn to strata pieniędzy. Najpierw nauczyć się w marketing social media,a później brać się za nagrywanie.