Kierowcy zwracają uwagę na zbyt długi czas zamknięcia rogatek na przejeździe kolejowym w Andrychowie.
Coraz częściej powtarza się taka sytuacja. Zablokowane przez samochody ulice Dąbrowskiego, Daszyńskiego i Garncarska w Andrychowie. Powód - opuszczone rogatki na przejeździe przy ulicy Dąbrowskiego. Wszyscy stoją i czekają aż przejedzie pociąg.
- 10 min stania przed przyjazdem pociągu, przecież to bardzo irytujące. Jedzie pociąg a samochody stoją na trzech ulicach. Rondo jest zablokowane w każdą stronę miasta. I tak jest za każdym razem, jak pociąg przyjeżdża. Przecież można zamknąć rogatki 0,5 min przed przyjazdem pociąg - uważa jeden z kierowców.
foto: nadesłane
Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy
o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu,
usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na:
[email protected]
obserwator2012, 31.01.2023 12:30
Zablokowane rondo? Nie wjeżdza się na skrzyżowanie jeżeli nie ma na nim miejsca do kontynuowania jazdy jak stanowi Kodeks Drogowy. No faktycznie ten jeden z kierowców musi uważać, bo nie zna przepisów. Jak większość narzekaczy na wszystko i wszystkich.co do rogatek to racja w XXI wieku powinny się zamykać 30 sekund przed przejazdem pociągu.
Gość, 31.01.2023 12:19
"Przecież można zamknąć rogatki 0,5 min przed przyjazdem pociągu" - ktoś, kto tak uważa nie ma niestety pojęcia o czym mówi