reklama
reklama

Fantastyczne zdjęcia! O swojej pasji opowiada Iza Łysoń [FOTO]

MAGAZYN, Wiadomości, 06.01.2016 10:30, a
W dzisiejszych czasach fotografem może zostać praktycznie każdy posiadacz aparatu fotograficznego. Co zatem zrobić aby stać się oryginalnym i rozpoznawalnym? Oto rady Izy Łysoń z Wadowic.
Fantastyczne zdjęcia! O swojej pasji opowiada Iza Łysoń [FOTO]

W dzisiejszych czasach fotografem może zostać praktycznie każdy posiadacz aparatu fotograficznego. Do publikacji zdjęć wystarczy telefon komórkowy z wbudowanym aparatem i dostępem do internetu. Coraz trudniej jednak wykreować własną markę. Co zatem zrobić aby stać się oryginalnym i rozpoznawalnym? O miłości do zwierząt, która w połączeniu z pasją do fotografii stała się pomysłem na życie opowiada młoda wadowiczanka – Iza Łysoń.

 

Wydawać by się mogło, że kobiety w głównej mierze interesują się modą, tańcem czy śpiewem. Skąd u Ciebie wzięła się fascynacja fotografią?

IŁ: Moja przygoda z fotografią rozpoczęła się w 2009r., gdy w moim domu pojawił się szczeniak Golden Retriever’a o imieniu Luna. Chciałam mieć pamiątkę z czasów kiedy była jeszcze małą puchatą kulką i dlatego zaczęłam robić jej zdjęcia. Początkowo fotografie spełniały swój cel. Było na nich widać psa, na niektórych zdjęciach wręcz zaskakująco wyraźnie. Moje zdjęcia były jednak przeciętne, a ja chciałam żeby było w nich coś więcej. Pierwotnie fotografowałam aparatem kompaktowym. Niestety ten aparat nie był wystarczający aby wykonać satysfakcjonujące mnie zdjęcia. Wtedy z pomocą przyszli rodzice, dzięki którym udało mi się zainwestować w lepszy sprzęt. To był strzał w dziesiątkę. Od tego czasu robię zdjęcia niemalże codziennie, a dzięki wsparciu rodziny mogę pokonywać setki kilometrów aby docierać do wymarzonych plenerów.

 

Twoje zdjęcia są wyjątkowe. Masz profesjonalny warsztat. Gdzie zdobyłaś wiedzę na temat fotografowania?

IŁ: Jestem typowym samoukiem. Nie czytałam żadnych książek o fotografii. Właściwie o teorii prawie nic nie wiem. Żeby znaleźć motywację i inspiracje oglądałam sporo zdjęć innych fotografów. Metodą prób i błędów, po wypstrykaniu klatek liczonych już chyba w setkach tysięcy doszłam do momentu, w którym jestem względnie zadowolona ze swoich prac.

 

Zostałaś dostrzeżona i wyróżniona. Jak do tego doszło?

IŁ: Ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu, okrzyknięto mnie „profesjonalistą w dziedzinie fotografii psów” na łamach gazety fotograficznej Digital Camera Polska. Wkrótce ukaże się również artykuł i wywiad ze mną w niemieckim magazynie DigitalPHOTO. Nie mam pojęcia, jak do tego doszło, jednak takie docenienie mojej ponad sześcioletniej pracy ogromnie cieszy.

 

Jak wygląda sesja fotograficzna z tak ruchliwymi modelami?

Moje psy uczę sztuczek, które pozwalają mi wykonać ciekawe ujęcia. Ogromnie ważną rzeczą jest nauczenie psa zostawania w określonym miejscu przez dłuższy czas. Jeśli zwierzak tego nie potrafi muszę wykazać się ogromnym refleksem, co bywa stresujące, ponieważ trudno mi wtedy zrobić idealne ujęcie. Dlatego zwykle robię ich setki a później godzinami próbuję wybrać coś zadawalającego. Kolejnym ważnym czynnikiem jest wygląd psa, bo gdy wydaje się on być zestresowanym, nieszczęśliwym, lub po prostu, wyszedł niekorzystnie (a psom też się to zdarza, naprawdę!) nawet najlepszy kadr wykonany w pięknym miejscu nie będzie dobry. Dlatego staram się zdobyć zainteresowanie psiaka. Aby patrzył w obiektyw i odpowiednio ustawił uszy rzucam różnymi przedmiotami. Dla ludzi patrzących na to z boku pewnie śmieszne lub niepokojące wydawać się także mogą wydawane przeze mnie odgłosy. Nie ma jednak lepszego sposobu na odstresowanie niż postawienie psa w ciekawym miejscu, zniżenie się do jego poziomu i próba uwiecznienia tego, co w danym modelu najlepsze. Świat ogranicza się wtedy tylko do czworonoga i otaczającego go kawałka przestrzeni, który można dowolnie dobierać i modelować, wybierać tylko to co najlepsze.  Zwykle psiaki są tak szybkie i absorbujące, że nie pozwalają ani na moment odbiec myślami od wykonywanej sesji. Pozwala to całkowicie oderwać się od codzienności i przenieść do doskonalszej rzeczywistości. Wszystko inne na chwile znika, problemy codziennego życia przestają istnieć i to jest chyba najpiękniejsze w fotografii psów.

 

Kim są osoby, dla których wykonujesz zdjęcia psów?

IŁ: Fotografuję przede wszystkim czworonogi własne oraz znajomych. Oprócz nich aby pomóc w znalezieniu kochających domów - wykonuję zdjęcia bezdomnych psiaków z krakowskiego schroniska. Od tego roku współpracuję również z największą akcją adopcyjną w Polsce – karmimypsiaki.pl. Wykonuję dla nich zdjęcia do kampanii mających na celu zwiększenie świadomości społecznej o odpowiedzialności za czworonogi. Ostatnio wykonywałam fotografie, które mają pokazać, że kupowanie zwierzaków na prezent świąteczny nie jest dobrym pomysłem. Na zdjęciach były więc jak najsmutniejsze psiaki w dość młodym wieku w schroniskowych boksach.

 

Czy można więc uznać, że miłość do czworonogów w połączeniu z fotograficzną pasją stały się pomysłem na życie?

IŁ: Oczywiście. Mam nadzieję, że niezależnie od tego, jak moje życie się ułoży, zawsze będzie w nim czas i miejsce na fotografię. Moja praca zwykle wiąże się z dobrą zabawą. Jednak nie wszystko jest takie kolorowe, na jakie wygląda na zdjęciach. Często musze kłaść się na ziemi, w błocie lub klęczeć na bruku. Dodatkowe utrudnienie stwarzają psie zęby, których psy używają podczas zabawy. Czasami po sesjach zdjęciowych, zwłaszcza tych ze szczeniakami nienauczonymi pokory, moje ręce są pokaleczone. Myślę jednak, że końcowy efekt wart jest znoszenia wszelkich niedogodności, dlatego nie zamierzam rezygnować z fotografii.

Tekst: Andrzej Bies

Zdjęcia: Iza Łysoń

reklama

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

magdalenka88, 06.01.2016 19:05

szeleszczyciel, 06.01.2016 11:48

.