Koty jako zwierzęta domowe dorównują popularnością psom. Często bywają nawet chętniej wybierane, ponieważ są zdecydowanie mniej kłopotliwymi towarzyszami człowieka. Świetnie adaptują się do życia w czterech ścianach mieszkania, nie trzeba ich wyprowadzać na spacery, są też większymi indywidualistami niż psy, toteż nie wymagają aż tyle uwagi od swoich opiekunów.
Nie znaczy to jednak, że opiekę nad nimi wystarczy ograniczyć do karmienia ich i sprzątania kuwety. Koty też potrzebują bliskości człowieka, lubią drzemać na jego kolanach, czasem domagają się głaskania. Jeśli nie mają innych czworonożnych towarzyszy w domu, trzeba też poświęcić codziennie trochę czasu na zabawę z nimi. Aby kot był szczęśliwy, potrzebuje ruchu i zaspokojenia swojego instynktu łowieckiego.
I zupełnie nie przeszkadza mu to, że jego „ofiarą” jest piłeczka czy myszka ze sztucznego futerka na wędce poruszanej przez człowieka. Ba, aby zapewnić kotu potrzebną mu dawkę rozrywki, wystarczy kawałek sznurka czy wstążki, zwinięty w kulkę kawałek papieru czy plastikowa zakrętka od butelki. Często takie przedmioty wzbudzają większe zainteresowanie naszego domowego pieszczocha niż zabawki ze sklepu.
Właśnie dzisiaj (17 lutego) wypada Międzynarodowy Dzień Kota. Święto ma na celu przypomnienie, jak ważne są te zwierzęta w życiu człowieka. A przede wszystkim uwrażliwienie ludzi na los tych mruczków, które zmuszone są radzić sobie same w nieprzyjaznym świecie, bez ciepłego schronienia, opieki weterynaryjnej i pełnej miseczki. Oczywiście, nie chodzi o to, by pamiętać o nich tylko w ten jeden dzień w roku.
Dzień Kota ma w naszym kraju dość krótką tradycję, bowiem obchodzimy go dopiero od 2006 roku. Choć określany jest jako „międzynarodowy”, nie wszędzie świętuje się go w tym samym terminie, co w Polsce. Na przykład w Japonii celebrowany jest 22 lutego, w Wielkiej Brytanii 8 sierpnia, a w Stanach Zjednoczonych 29 października.
Foto: Edyta Łepkowska
Brak komentarzy