Dziki od dawna coraz śmielej zapuszczają się w pobliże ludzkich siedzib, ale nigdy jeszcze nie były w gminie Andrychów aż tak uciążliwe, jak w ostatnich miesiącach. Pojawiają się w miejscach publicznych, podchodzą do domów, niszczą ogródki. Potrafią wtargnąć nawet na ogrodzoną posesję. Aby jednak pozbyć się tych nieproszonych gości, potrzebna jest decyzja starosty wadowickiego.
Dziki najbardziej panoszą się w Targanicach i Sułkowicach, toteż mieszkańcy tych dwóch miejscowości podpisali petycję o ich odłowienie i uśmiercenie, którą skierowali zarówno do Urzędu Miejskiego w Andrychowie, jak i do starosty wadowickiego Mirosława Sordyla. Wicestarosta Wojciech Polak odpowiedział na ich apel, że starostwo nie jest organem właściwym do rozstrzygnięcia petycji, ponieważ to do władz gminy należy utrzymanie porządku publicznego i bezpieczeństwa obywateli.
To takie trochę odbijanie piłeczki, bo burmistrz Andrychowa Beata Smolec nie może sama poczynić żadnych kroków w celu odłowienia czy odstrzału dzików. Może tylko skierować do starosty wniosek o wydanie decyzji w tej sprawie, co też uczyniła. Zrobiła to już 5 listopada, w tym samym czasie, gdy mieszkańcy złożyli w starostwie swoją petycję. Ale decyzji starosta wciąż jeszcze nie wydał.
- Sprawa jest w toku. Akurat dostałem pismo ze starostwa i muszę jeszcze uzupełnić materiał dowodowy do prowadzonego postępowania administracyjnego – powiedział nam Krzysztof Wójcik, kierownik Wydziału Spraw Obywatelskich w andrychowskim magistracie. Jak przewiduje, na decyzję starosty trzeba będzie jeszcze poczekać przynajmniej tydzień, jeśli nie dłużej.
Foto: nadesłane
Rafi, 30.11.2024 09:11
Szanowny STAROSTO zacznij używać mózgu.Szkody w Targanicach i Sułkowicach nie mają końca .
Jank Chanowski, 30.11.2024 01:52
Oby Starosta okazał się miłośnikiem zwierząt a dzików to szczególnie i decyzja będzie odmowną z sugestią właściwego ogrodzenia terenu a nie uśmiercić bo tak najłatwiej.
Koniczynka, 29.11.2024 21:30
Dziki przekopały, kurki sobie jedzą na zdjeciu, będą pyszne swojskie jajka. Więc w czym problem??? Dwie osoby mają problem. To może pora przenieść się do miasta a nie zabijać zwierzęta, bo jakiś debil ma problem.
Burakz wiejskiej , 29.11.2024 19:09
znam rozwiązanie tego problemu