Chodzi o blok na ul. Batalionów Chłopskich 1 w Kętach. Elewacja która była robiona zaledwie w 2011 roku nie wytrzymała próby czasu i już po dwóch latach zaczęły na niej pojawiać się plamy oraz grzyb. Mieszkańcy już kilka lat proszą o wyczyszczenie elewacji, jednak bez skutku.
Firma Komax, która jest zarządcą nieruchomości, otrzymała od mieszkańców wiele wniosków o założenie sprawy w sądzie, przeciwko wykonawcy elewacji. Ale na razie żadnej rozprawy nie będzie...
Mieszkańcy pozostawieni są więc sami sobie, zarządca nieruchomości odbija piłeczkę do podwykonawcy i koło się zamyka. Dodatkowo mieszkańcy bloku przy ulicy Batalionów Chłopskich usłyszeli, że jeżeli chcą wyczyścić elewację, będą musieli za to zapłacić z własnych pieniędzy. Mało tego, będą musieli zapłacić także za ekspertyzę budowlaną.
To jeszcze nie wszystkie problemy mieszkańców – za blokiem stoi duża wierzba, której stan pozostawia wiele do życzenia. Drzewo grozi zawaleniem i zagraża bawiącym się na placu zabaw dzieciom. I tutaj znowu "piłeczka" odbijana jest między burmistrzem Kęt, a mieszkańcami bloku oraz zarządcą nieruchomości.
Zobaczcie nasze nagranie.
Brak komentarzy