W bardzo trudnej sytuacji znalazło się rodzeństwo Kuźmów z Osielca koło Jordanowa. Czerech chłopców osiem lat temu straciło tatę, a teraz odeszła również ich mama, zaledwie 47-letnia pani Bożena. Dwóch z nich jest już wprawdzie pełnoletnich, ale wciąż jeszcze bardzo młodych. Stojąc dopiero na progu dorosłości, będą musieli utrzymać nie tylko siebie, ale i młodsze rodzeństwo...
Młodsi bracia to 14-letni Szymon i o pięć lat młodszy od niego Kacper. - Nagła śmierć jest zawsze bolesna i trudna. Wywraca życie rodziny do góry nogami. Najbardziej jednak rani dzieci, które nie mają w sobie jeszcze stabilności i bezpieczeństwa, które potrzebują rodziców… Kacperek ma niedługo pierwszą komunię świętą, niestety bez mamy i taty. Nic nie jest w stanie zastąpić ukochanej osoby, nic nie wypełni tej pustki, niemniej te dzieci potrzebują naszej pomocy! Najstarszy z braci chce zaopiekować się resztą, jednak doskonale zdajemy sobie sprawę, co oznacza utrzymanie rodziny, zapewnienie podstawowych środków do życia w dzisiejszych czasach… - podkreśla prezes koła PCK w Lachowicach Grzegorz Krawczyk, zachęcając do tego, by wesprzeć czterech braci finansowo.
- Apeluję do Was, abyśmy wspólnymi siłami obdarowali to rodzeństwo tak hojnie, jak tylko potrafimy, jak tylko możemy sobie na to pozwolić! Otoczmy je także modlitwą. Serca pęka na myśl, co teraz przechodzą ci chłopcy, żegnając swoją ukochaną mamę... Pomóżmy im pewnie stanąć na nogi! - prosi Grzegorz Krawczyk.
Zbiórka środków dla osieroconego rodzeństwa odbywa się TUTAJ.
Foto: Facebook/Grzegorz Krawczyk
Brak komentarzy