Kilka dni temu pisaliśmy, że opóźni się podanie najdroższego leku świata Oliwierkowi Komanowi z Wadowic. Chłopiec złapał wirusa RSV i dostał duszności. Dla niego, dziecka chorego na rdzeniowy zanik mięśni, każda infekcja jest o wiele groźniejsza niż dla jego zdrowych rówieśników.
O Oliwierku stało się głośno, gdy ruszyła zbiórka na terapię genową dla niego, która kosztuje aż 10 mln zł. Końcem ubiegłego roku rodzice malca mieli już tę kolosalną kwotę i mogli podjąć działania, by przygotować go do podania leku. Ale wszystko się posypało, gdy Oliś zaraził się wirusem RSV. Jego stan jest coraz gorszy. Chłopczyk trafił na oddział intensywnej terapii Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Lublinie, gdzie leży pod respiratorem.
„Prosimy o modlitwę o naszego synka, który walczy na OIOM-ie o każdy oddech.... To cios prosto w serce... Oliś walczy o życie.... Musiałam go zostawić samego, bezbronnego.... Jestem cały czas w Lublinie... Proszę o modlitwę za naszego chłopczyka, który musiał ponownie stanąć twarzą w twarz ze śmiercią” - napisała na Facebooku jego zrozpaczona mama, Joanna Ligęza.
matek81, 27.01.2023 17:20
a oszołomy z rządu dały 2 700 000 000 na tvp, tutaj liczy się każdy dzień a rodzice sami musieli prosić i walczyć o pieniądze dla dziecka to jak nie chcą pomagać pisiory - to chociaż pożyczyć pieniądze a później 10 lat na spłatę w takich sytuacjach. trzymamy mocno kciuki za małego
Enamelka, 27.01.2023 16:55
Nie złapał tylko został zarażony w szpitalu i obawiam się że źle się to skończy ... Kto za to poniesie odpowiedzialność???? NIKT ???? tam gdzie mięli go uratować zafundowali coś przeciwnego ... Polska za???? służba zdrowia i mega logistyczne rozwiązania ... Takie dzieci powinny być pod szczególnym parasolem aby nic nie złapać jak to ładnie ujęte ????