Nw wiosnę głośna była sprawa poruszona przez portal mamNewsa.pl oraz ogólnopolskie media konfliktu w Zagórniku. Jedna rodzina zasłoniła drugiej okna czarnymi kotarami i zasadziła wysokie tuje, czym odcięła rodzinie Matejków dostęp do światła. Po 4 latach gehenny, po interwencjach dziennikarzy, udało się zdemontować czarne kotary. W obecności sołtysa wsi Zagórnik, nieżyjącego już Romana Prystackiego, rodziny podpisały oświadczenia, że zakończą nikomu nie potrzebny spór. Więcej tutaj: Koniec konfliktu w Zagórniku. W małym domku znowu jest jasno!
Niestety, jak się dowiadujemy, sąsiedzi wciąż utrudniają życie rodzinie Matejków, ciągle nasyłając na nich różne kontrole. We wtorek (10.10) do domu w Zagórniku przybyli urzędnicy Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego z Wadowic w sprawie oceny stanu technicznego części dachu domu.
Jak przekazuje nam pani Józefa Matejko, takie kontrole są ciągłe. - My musimy płacić kary mimo, że chcemy wszelkie uszkodzenia naprawiać i remontować w tym starym domu. Zawsze kiedy pani Józefa wraz z rodziną próbuje coś wyremontować, druga strona nasyła na nich policję, że cokolwiek próbują naprawić oraz każą sobie płacić 6000 zł za wejście na ich posesję w celu naprawienia dachu. Kiedy pani Matejko chciała naprawić coś w eskorcie policji, dowiedziała się że policja nie zajmuje się takimi rzeczami, bo są to sprawy rodzinne.
Co w takiej sytuacji robić? Czy zdać się na łaskawość urzędników? Jak powiedzieli nam inspektorzy Nadzoru Budowlanego oni nie rozstrzygają sporów rodzinnych tylko przeprowadzają kontrole i wydają decyzje.
Jak w takim razie pani Józefa ma wykonać zalecenia Inspektoratu, skoro sąsiedzi jej to uniemożliwią? Nie mówiąc już o tym, że wysokie tuje nadal nie zostały obcięte...
We wtorek, przy okazji wizyty pracowników Nadzoru Budowlanego, odwiedziliśmy rodzinę Matejków w Zagórniku. Sąsiedzi, niestety, nie byli zbyt rozmowni. Mogliśmy nagrać tylko wypowiedzi poszkodowanej rodziny.
Stanislawa_2801, 11.10.2017 12:19
A cóż to za ludziska wredne!! a do domu i zrobić porządek w pomieszczeniach, a nie patrzeć jak ktoś sobie dom remontuje. Dajcie już spokój, wstyd przynosicie gminie Andrychów. Co to za ludzie - na pustynię z nimi, będą sami , no chyba,że ziarna piasku będą stanowiły przeszkodę w życiu.
Kitka, 10.10.2017 18:18
Ludzie opamiętajcie się!! Dalibyście w końcu spokój tej rodzinie. Zamiast pomagać to tylko szkodzicie i tylko kontrole nasyłacie co jakiś czas, zajeli byście się swoim życiem.
prawda, 10.10.2017 18:10
Calkowicie sie z toba zgadzam Oliv1990, na leczenie powinni isc bo w glowie to tylko samo siano maja i miejsce na mozg ktore w tym przypadku nie zostanie wypelnione