Staś Chrapek z Zembrzyc od trzeciego roku życia zmaga się z padaczką i wywołanymi przez nią zaburzeniami. Często ląduje w szpitalu i ma duże problemy z poruszaniem się – dłuższe dystanse pokonuje na wózku inwalidzkim. Mimo swoich problemów, postanowił wesprzeć innego chłopca w jeszcze gorszej sytuacji...
Mama Stasia, pani Anna, wychowuje go samotnie, a ma też córkę, więc niełatwo jej utrzymać obydwoje. Tym bardziej, że leczenie i rehabilitacja synka pochłania dużo pieniędzy. Chłopiec musi zażywać codziennie aż 35 tabletek, a tylko dwa z przyjmowanych przez niego leków są refundowane. W walce o zdrowie synka wspiera panią Annę Fundacja Pomóc Więcej wraz ze swoją Armią Pomocy Dzieciom.
Staś, będąc świadomy, że nie jest jedynym dzieckiem wspomaganym przez tę organizację, wpadł na niesamowity pomysł. Postanowił wykorzystać swoje urodziny, by zebrać środki na leczenie innego podopiecznego fundacji, Fabianka Skrzypa z Mucharza, będącego w jeszcze gorszej sytuacji niż on sam. Poprosił swoich bliskich, aby nie kupowali mu prezentów urodzinowych. Zamiast tego podczas swojego przyjęcia zorganizował wśród gości zbiórkę pieniędzy, które następnie przekazał na rzecz Fabianka. Zebrał dla niego aż 1133,60 zł.
„Stasiu, jesteś prawdziwą inspiracją, motywacją i wzorem do naśladowania. To piękne, że pomimo własnych trudności potrafisz dostrzec innych ludzi oraz ich problemy. Dziękujemy Ci z całego serca. Z okazji Twoich urodzin życzymy Ci wszystkiego, co najlepsze i spełnienia najskrytszych marzeń. Bądź zawsze sobą, bo jesteś niezwykły i wyjątkowy” - napisała na Facebooku wiceprezes zarządu Fundacji Pomóc Więcej, Sylwia Roman z Kleczy Dolnej.
Staś odpowiedział w komentarzu, zapewne z pomocą mamy (sądząc po zbyt dojrzałym stylu wypowiedzi): „Pani Sylwio, kiedyś leżałem z moją mamą w szpitalu i Pani napisała do niej, czy może nam pomóc. Od tego czasu każdego dnia doświadczamy dobroci innych za sprawą Pani i całej Armii Pomocy Dzieciom. Najwyższy czas odwdzięczyć się choć trochę. Tyle, ile mogę. Mam nadzieję, że razem pomożemy Fabiankowi i on też będzie miał szansę na lepsze życie. Dziękuję Pani za wszystko. To Pani jest aniołem!”.
O Stasiu pisaliśmy tutaj, a o Fabianku tutaj.
Foto: Facebook/Armia Pomocy Dzieciom
Brak komentarzy