W rozmowach właścicieli psów w Andrychowa coraz częściej pojawia się temat psiego parku czy wybiegu dla tych czworonogów. Takie miejsce jeszcze w tym mieście nie istnieje, ale coraz więcej osób uważa, że powinno ono powstać. Zastanawiają się, jak przekonać władze miasta do tego pomysłu.
Nowe przepisy, które weszły w życie 10 kwietnia, pozwalają nakładać wyższe niż wcześniej mandaty na opiekunów psów, którzy nie zachowują wystarczającej ostrożności przy wyprowadzaniu ich na spacer. Mandat za takie uchybienie wynosi od 50 do 250 zł. Chyba że pies swoim zachowaniem stwarza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia człowieka. Wtedy mandat może nawet sięgać 500 zł.
Obowiązujące zapisy Kodeksu wykroczeń nie precyzują, na czym dokładnie mają polegać uchybienia, za które można go dostać. Mówią tylko o tym, że kara grozi temu, kto nie zachowuje „zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia”. Sprawę reguluje też Ustawa o ochronie zwierząt, zgodnie z którą „zabrania się puszczania psów bez możliwości ich kontroli i bez oznakowania umożliwiającego identyfikację właściciela lub opiekuna.” W tym przypadku również nie zostało doprecyzowane, na czym polega możliwość kontroli. Ale zdrowy rozsądek podpowiada, że nawet dobrze wyszkolony i z reguły posłuszny pies może czasem nie zareagować na komendę swojego pana. Natomiast smycz zawsze pozwoli nad nim zapanować, gdyby zwierzak próbował kogoś zaatakować. Tak też często podchodzą do sprawy policjanci i strażnicy miejscy.
Dlatego wiele osób nie próbuje już spuszczać czworonogów ze smyczy podczas spacerów. I coraz częściej narzeka na brak w Andrychowie miejsca, gdzie psy mogłyby sobie swobodnie pobiegać. Wszak nie każdy ma przydomowy ogród. - Mieszkam w bloku, więc zawsze wyprowadzam psa na smyczy. Nawet na Pańskiej Górze wolę nie puszczać go samopas, bo tam jednak spaceruje sporo ludzi. Różnie mogą reagować na widok biegającego swobodnie psa, nawet takiego jak mój, który nie jest duży ani groźny. Wielu moich znajomych ma ten sam problem. Dlatego uważam, że psi wybieg cieszyłby się w naszym mieście dużym powodzeniem – mówi jedna z andrychowianek. Potwierdzają to inni właściciele psów z miasta. - Mam ogród, ale mojemu psu to nie wystarcza. Zawsze podczas spacerów widzę, że łaknie towarzystwa innych czworonogów. W psim parku mógłby sobie z nimi pobiegać, pobawić się – podkreśla młody mężczyzna z Andrychowa.
Sporo ogólnodostępnych wybiegów dla psów znajduje się w dużych miastach, na przykład w Krakowie. Ale są też takie miejsca w dużo mniejszych miejscowościach, chociażby w Pszczynie. Czekamy na odpowiedź z Urzędu Miejskiego w Andrychowie, czy są szanse na utworzenie takiego psiego parku również i w tym mieście.
Foto: Pexels
Brak komentarzy