W facebookowej grupie „Zabytki w Polsce” kilka dni temu pojawił się wpis, chwalący urodę rzeźby na placu Mickiewicza w Andrychowie tzw „Janki Andrychowianki”
„Andrychów. Fontanna Andrychowianka (małopolskie).
Chyba najbardziej seksowna fontanna, jaką widziałem"
- pisze internauta.
Fontanna ma już 10 lat i jak widać nadal „cieszy oko”. Jest również zaniedbana, co niektórzy zauważyli.
Fontanna ze słynną „andrychowianką” to inicjatywa poprzedniego burmistrza Andrychowa Jana Pietrasa, który za około 3 mln zł wybudował aż trzy fontanny (jedną obok Pałacu Bobrowskich a kolejną vis a vis Urzędu Miasta w Andrychowie)
W 2018 roku Andrychowianka została „wykorzystana” (porzućcie brudne myśli) w akcji organizowanej przez Komitet Obrony Demokracji w proteście przeciwko działaniom rządu i prezydenta PiS, którzy zdaniem KOD nie szanują i łamią Konstytucję.
Andrychowianka wzbudza często zainteresowanie turystów oraz przyjezdnych, którzy nie wiedzą co symbolizuje rzeźba kobiety w samej halce, polewanej w rytm muzyki wodą.
",,**,,", 27.07.2020 16:21
Ruina jest prywatna, urząd już jedną ruinę bobrowskich kupił to kupi i to. Bo niby czemu nie? Mieszkańcy zapłacą za kredyty i utrzymanie jednej i drugiej RUINY. 10lat temu dali za trzy fontanny 3miliony, to teraz ile te fontanny są warte? Pewnie z 50milionów. Brawo burmustrz Pietras!!!!!!!! Inwestycja stu lecia.
dudek, 27.07.2020 07:43
Tak. Piszę o tej metalowej pseudo-rzeźbie w kolorze mini. A swoją drogą Andrychów zasługuje na lepszą wizytówkę niż ta stojąca w pobliżu ruina i kupa złomu obok niej.. Wszak mieszka tu wielu wartościowych, pracowitych ludzi.I nie mam tu na myśli jakichś ,, pseudo elit,, lecz zwykłych fizycznych pracowników złodziejsko sprywatyzowanych fabryk.
dudek, 26.07.2020 21:21
,,Andrychowianka,, jest OK, natomiast to paskudztwo stojące nieopodal na jakimś koszmarnym kółku powinno być usunięte w trybie natychmiastowym.