Zofia Koczur pochodzi z Bystrej Podhalańskiej koło Jordanowa, ale już od lat mieszka w rodzinnym mieście swego męża Jakuba – Andrychowie. Para ma trójkę dzieci, siedemnastoletniego syna Krzysztofa i dwie małe córeczki – sześcioletnią Magdę oraz dwuletnią Kasię. Dla mamy postępy jej pociech to nieustanne źródło inspiracji, dlatego dwa lata temu założyła blog, na którym zamieszcza anegdotki ze swego życia rodzinnego. Teraz postanowiła przekuć go w książkę.
Dla Zofii Koczur (pisaliśmy o niej tutaj) nie będzie to bynajmniej pierwsza publikacja. Andrychowianka wydała dotychczas cztery tomiki wierszy, a także jedną książkę napisaną prozą -„Pamiętnik andrychowski”, która powstała z okazji 250. rocznicy uzyskania przez Andrychów praw miejskich. Autorka zebrała w nim opowieści starszych mieszkańców, pamiętających jeszcze, jak wyglądało życie w tym mieście dobrych kilka dekad temu.
Przed dwoma laty Zofia Koczur postanowiła spróbować jeszcze innego rodzaju twórczości. Założyła blog pod tytułem „Mama na biegunach”. - Wszystko, co tutaj chcę przedstawiać, jest i będzie wyłącznie moim spojrzeniem na różne aspekty macierzyństwa i otaczający świat. Będą fragmenty moich rozmów z Magdą (starszą z córeczek – przyp. autora) i jej celne spostrzeżenia oraz obserwacje naszego dorosłego życia. Będą prawdziwe sytuacje – napisała w pierwszym opublikowanym poście. Już wtedy zapowiedziała, że w przyszłości chciałaby wydać książkę o tym samym tytule co blog. - I pewnie to zrobię, bo jestem uparta i konsekwentna – stwierdziła.
Teraz zapowiada, że trafi ona do rąk czytelników na wiosnę przyszłego roku. Książka bowiem już powstaje, a na jej wydanie autorka zdobyła stypendium kulturalne gminy Andrychów. Osoby, które śledzą w sieci „Mamę na biegunach”, znajdą w tej publikacji rozwinięcie historyjek odnotowanych na blogu i dużo więcej opisów życia rodzinnego. Poczucie humoru autorki gwarantuje, że będzie to ciekawa lektura nie tylko dla kobiet. Głównymi bohaterkami książki są sześcioletnia Magda i dwuletnia Kasia, które nieustannie dostarczają rodzicom okazji do śmiechu.
A skąd wziął się tytuł bloga i książki? - Od 2003 roku mam zdiagnozowaną chorobę afektywną dwubiegunową... Czasem tkwię w swoich uczuciach na biegunie depresji, a czasem wspinam się na wyżyny. Systematycznie przyjmuję leki i dzięki temu mam dłuższe okresy remisji – wyjaśnia autorka.
Warto dodać, że Zofia Koczur nie tylko pisze, ale również występuje razem z mężem Kubą w muzycznym projekcie Kraina Wolności. On gra w nim na gitarze i komponuje muzykę, ona pisze większość tekstów i śpiewa. Ich twórczość łączy w sobie różne style, od poezji śpiewanej po rhythm and blues. O Jakubie Koczurze pisaliśmy w artykule „Andrychowski człowiek orkiestra”.
Foto: Kuba Koczur
Brak komentarzy