Obecne warunki w górach nie sprzyjają mniej zaawansowanym turystom, toteż lepiej nie wybierać się na Babią Górę, jeśli nie mamy dużego doświadczenia w zimowych wyprawach. Gdy jednak sytuacja się poprawi, na Diablak znów wyruszą rzesze turystów. Z myślą o nich już teraz wprowadzono Mobilne Punkty Sprzedaży biletów wstępu na teren Babiogórskiego Parku Narodowego.
Oznacza to, że przed wejściem na szlak nie trzeba będzie w kolejce do kasy, bywa uciążliwe i męczące. Można śmiało minąć budkę i iść dalej, aż spotkamy pracownika Mobilnego Punktu Sprzedaży. Łatwo go rozpoznać po ubiorze z logotypem Babiogórskiego Parku Narodowego oraz napisem: „Obsługa ruchu turystycznego”, a także kasie fiskalnej i identyfikatorze. Co więcej, bynajmniej nie trzeba mieć przy sobie gotówki, by zapłacić mu za bilet. Pracownicy noszą ze sobą czytniki kart płatniczych.
Można ich spotkać przynajmniej od 7.00 do 15.00 na niebieskim i zielonym szlaku turystycznym oraz w okolicach Schroniska na Markowych Szczawinach. Jednodniowy bilet normalny kosztuje 7 zł, a ulgowy – 3,50 zł.
Foto: Babiogórski Park Narodowy/Gabriela Stopka
Brak komentarzy