Tak zwany pchli targ to zjawisko przez niektórych niedoceniane, ale dla innych niemal nieodzowne do życia. Można tam kupić oryginalne, niedostępne w sklepach ozdoby, ubrania, biżuterię, sprzęty. Bibliofile znajdą tam ciekawe książki, a melomani płyty. Takie miejsce pełne wszelakich skarbów dla kolekcjonerów, hobbystów i poszukiwaczy okazji raz w miesiącu dostępne jest w Kętach.
Pchli targ odbywa się na kęckim targowisku miejskim przy ul. Jana III Sobieskiego w każdą czwartą niedzielę miesiąca. Jak zatem łatwo się domyślić, najbliższy będzie już 22 sierpnia. Na poprzednim można było znaleźć prawdziwe cudeńka. – Kupiłam przepiękny haftowany obrus i pasujący do niego bieżnik. Teraz też pojadę, może znowu coś fajnego wyszperam – mówi jedna z mieszkanek Andrychowa.
Sprzedawać na kęckim pchlim targu może każdy, kto chce się pozbyć używanych przedmiotów, począwszy od zabawek, przez ubrania, po różne elementy wyposażenia domu. Mile widziane są książki, płyty, kolekcje znaczków, stare monety, ozdoby, instrumenty muzyczne etc. Zatem warto przejrzeć starocie zgromadzone na strychu czy w czeluściach szaf. Może ktoś zechce je kupić? Osoby, które chciałyby wystawić tam swoje „skarby” więcej informacji na ten temat uzyskają pod numerem telefonu: (33) 844-76-00 wew. 149.
Wedle zapowiedzi, handel na pchlim targu powinien trwać od 7.00 do 14.00. Ale najlepiej wybrać się tam przed południem. Zdarza się bowiem, że po 12.00 część sprzedających zaczyna pakować towar, a około 13.00 na targowisku często panują już pustki. Dużo zależy od pogody i ilości osób odwiedzających jarmark staroci.
Brak komentarzy