Przez 13 lat w okresie Bożego Narodzenia Teatr Młodych im. Rudolfa Warzechy ze Stryszowa wystawiał jasełka. Za każdym razem inne, zaskakujące rozwiązaniami artystycznymi, wzbogacone o nowe elementy. Dla wielu to przedstawienie było nieodzownym punktem świątecznego programu. Przed rokiem, z oczywistych względów go zabrakło, ale teraz teatr powraca do tradycji jasełkowania.
Niełatwo jest pokazać na scenie aż do bólu znaną historię narodzenia Jezusa Chrystusa w taki sposób, by rzeczywiście zaciekawić publiczność. Udaje się to tylko nielicznym, między innymi stryszowskiemu Teatrowi Młodych. Ta grupa aktorów amatorów pod wodzą reżysera Mirosława Płonki wystawiała jasełka co roku, za każdym razem wnosząc w nie powiew świeżości. Widzowie zawsze w napięciu czekali na zakończenie, ciekawi rozwoju akcji, skupieni aż do ostatnich minut spektaklu.
Już wiadomo, że tegoroczne jasełka znów będą zupełnie inne od poprzednich. Tym razem mają mieć one formę legendy bożonarodzeniowej, zatytułowanej „Złoty kubek”. Niestety, nie wszyscy chętni będą mogli je obejrzeć, bowiem do sali, gdzie zostaną wystawione, nie może wejść więcej niż 20 widzów (wedle aktualnie obowiązujących obostrzeń). Jasełka zostaną jednak wystawione 3 razy, toteż w sumie może zobaczyć je 60 osób. Będą wystawiane 26 grudnia, a następnie 2 i 6 stycznia, w salce parafialnej przy kościele w Stryszowie, za każdym razem o 15.00.
Zapisy są już przyjmowane, toteż warto się pospieszyć, by zagwarantować sobie rezerwację miejsca. Można to zrobić za pośrednictwem facebookowej strony teatru (tutaj) lub e-mailem: [email protected].
Foto pod nagłówkiem: Edyta Łepkowska
Brak komentarzy