Regina Wicher z Zawoi pracuje jako animator w Babiogórskim Centrum Kultury w swojej miejscowości. Kieruje działającym przy tej placówce zespołem regionalnym Juzyna. Sama też od wielu lat śpiewa, a także pisze słowa piosenek i komponuje do nich muzykę. Ale do niedawna robiła to sobie a muzom, dla własnej przyjemności. Przyjaciele chcą, aby zaistniała na muzycznej scenie.
Artystka mieszka w Zawoi od urodzenia. Dorastała w malutkim, wysoko położonym przysiółku Świniarka. - To tam, w rodzinnym domu słyszała od babci Otylii, ojca Tadeusza i mamy Heleny melodie różnych pieśni, opowieści i legendy przekazywane w pięknej, czystej, babiogórskiej gwarze. Otoczona z każdej strony przyrodą, wychowała się wśród łąk, lasów, mchów i paproci – napisali o niej przyjaciele, którzy namówili Reginę Wicher na wydanie debiutanckiej płyty.
Przekonali wokalistkę i songwriterkę, że świat będzie lepszym miejscem do życia, gdy ten album powstanie. Ale jest jeden szkopuł – pani Reginy nie stać na sfinansowanie tego przedsięwzięcia, które ma kosztować około 20 tys. zł.
- Dlatego musimy jej tylko w tym wspólnie pomóc! Płyta, którą wyda, będzie poetycką opowieścią kobiety ukształtowanej przez szorstką, kamienistą ,ale jednocześnie hojną i piękną babiogórską ziemię. Na krążku znajdą się jej autorskie piosenki oraz kilka pieśni karpackich, w tym babiogórskich. Materiał zostanie nagrany studiu Arkadiusza Wiecha, który stworzy także aranże muzyczne. Do pracy zostaną zaproszeni także inni muzycy – informują przyjaciele Reginy Wicher w opisie zbiórki na nagranie jej płyty, którą założyli.
Jak wyjaśniają, pieniądze potrzebne są na pracę w studiu, projekt graficzny wydawnictwa, tłoczenie krążka i promocję albumu. - Bardzo zależy nam na dobrym brzmieniu i profesjonalnej produkcji. Płyta zostanie wydana w 2025 roku. Regina będzie dzielić się postępami w pracy nad nią w mediach społecznościowych – zapewniają.
Regina Wicher śpiewa od najmłodszych lat. Swój wokalny talent rozwijała początkowo w zespole regionalnym Juzyna, do którego wstąpiła, gdy miała 10 lat, a który teraz sama prowadzi. Choć oczywiście działa on teraz w innym składzie niż wówczas.
- Regina śpiewa, co jej w duszy gra, co czasem podpowiada jej wiatr halny, a czasem historie ludzi, których spotyka na swoich ścieżkach. Wszystkie piosenki przez nią pisane łączy jeden wspólny mianownik – wypływają z głębi serca. Przez wiele lat Regina śpiewała dla siebie, swoich najbliższych lub dzieci z zespołów, które prowadziła. Kilka miesięcy temu podzieliła się swoją twórczością wydając dwa single – „Będę czekać” oraz „Jesteś dla mnie” - opowiadają jej przyjaciele.
Zachęcamy do posłuchania wymienionych przez nagrań. A kto miałby ochotę dołożyć swoją cegiełkę do zbiórki środków na debiutancką płytę Reginy Wicher, może to zrobić TUTAJ.
Brak komentarzy