Zimowa Olimpiada też.... w Andrychowie?

To zakrawa na żart, ale warty odnotowania. Jak wiadomo, Małopolska ponownie chce się starać organizację zimowej olimpiady. Perspektywa jest odległa, bo chodzi o imprezę która odbędzie się w roku 2022 albo 2026, ale w odpowiednich urzędach już nad tym myślą.


Organizacja olimpiady, w zasadzie budowa infrastruktury, znajdzie się prawdopodobnie wśród najważniejszych projektów inwestycyjnych w ramach Małopolskiego Programu Rozwoju na lata 2014-2020. Autorem tego wniosku jest Stowarzyszenie Gmin i Powiatów Małopolski.


W tym temacie zabłysnął niedawno radny wojewódzki Rafał Stuglik (PiS) z Wieprza k. Andrychowa. Jak informuje na swoim blogu, po stronie polskiej Olimpiada mogłaby się odbyć w takich ośrodkach jak: Zakopane, Krynica, Nowy Targ, a nawet w miejscowościach województwa śląskiego takich jak Szczyrk czy Wisła.

- Zwróciłem uwagę, iż w rejonie Andrychowa postępuje dynamiczna rozbudowa infrastruktury narciarskiej i ten ośrodek może stać się znaczącym w Małopolsce miejscem do uprawiana sportów zimowych. Gdyby tak się stało Andrychów może dołączyć do listy organizatorów Zimowej Olimpiady – pisze Rafał Stuglik.


Żart? Kto to wie... Niedawno informowaliśmy o planach właściciela ośrodka „Czarny Groń” w Rzykach Praciakach k. Andrychowa, który w najbliższych latach chce wykonać narciarskie inwestycje za 300 mln zł.

ZOBACZ: Rzyki planują narciarskie eldorado

Jest tylko jeden problem - wcześniej przydałoby się wybudować nową trasę Kraków-Bielsko i wydaje się, że przede wszystkim na tej inwestycji teraz samorządowcy powinni skupić swoją energię. Bez niej opowieści o Olimpiadzie można włożyć między bajki.