reklama
reklama

Wraca temat zakupu zamku od Bobrowskich. Andrychów na to stać? [AKTUALIZACJA]

Gospodarka, Wiadomości, 20.02.2020 20:45, red
Wraca temat zakupu zamku od Bobrowskich. Andrychów na to stać? [AKTUALIZACJA]
Sprawa wykupu andrychowskiego pałacu Bobrowskich od rodziny Bobrowskich aktualna jest od co najmniej 6 lat. W 2014 roku pojawiły się pierwsze informacje, że Bobrowscy chcą sprzedać gminie Andrychów tę zabytkową nieruchomość.

Wcześniej rodzina stoczyła wieloletnią batalię sądową o odzyskania prawa do zamku i innych nieruchomości położonych w Andrychowie – ostatecznie w sądzie potwierdzone zostało, że tuż po wojnie państwo bezprawnie przejęło tę i inne nieruchomości Bobrowskich. Zamek wrócił więc do rodziny.


Od kilku lat na mocy specjalnej umowy pałac co prawda należy do Bobrowskich, ale zarządza nim gmina. Rodzina zaproponowała jednak kilka lat temu, aby gmina za 4,25 mln wykupiła tę nieruchomość. Jednocześnie są gotowi zrzec się praw do innych nieruchomości położonych w Andrychowie.

Przez kilka lat o sprawie było cicho, ale teraz wraca... Na najbliższą sesję Rady Miejskiej w Andrychowie (27 lutego) trafi projekt uchwały w sprawie „ odpłatnego nabycia na rzecz Gminy Andrychów nieruchomości położonych w Andrychowie, w tym działki zabudowanej pałacem klasycystycznym wpisanym do rejestru zabytków”

Plan zakłada, że gmina wyłoży te kilka mln zł na zakup nieruchomości, a następnie przystąpi do rewitalizacji zabytku. To będzie sporo kosztować, bo zamek jest w złym stanie. Na ten cel ma trafić do Andrychowa unijne dofinansowanie. Przygotowany przez andrychowskich urzędników projekt został oceniony pozytywnie i znalazł się na liście rezerwowej projektów ocenionych i wybranych do dofinansowania w ramach konkursu. Są szanse, że "wskoczy" na listę główną. Wstępnie wiadomo, że dotacja na remont zamku ma wynieść do 8 mln zł, ale kilka kolejnych mln zł gmina będzie musiała wyłożyć z własnej kasy.

Pytanie, czy Andrychów stać na taką inwestycję? Z drugiej strony zabytek w centrum Andrychowa w końcu odzyskałby dawny blask, bo obecnie wygląda tak, a nie inaczej.

Poniżej uzasadnienie projektu uchwały w tej sprawie.




reklama

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

",,**,,", 25.02.2020 18:20

A po co komu ta ruina bobrowskich??? Remont tej ruiny na obecna chwilę jest wyceniony na 25-28milionów zlotych!!!!! I to sa fakty. 8milionów kto da??? Dostaną 2-3miliony maksymalnie, a 22miliony kto dołoży Zak Wasztyl z własnej kieszeni?????

",,**,,", 25.02.2020 18:18

A po co komu ta ruina bobrowskich??? Remont tej ruiny na obecna chwilę jest wyceniony na 25-28milionów zlotych!!!!! I to sa fakty.

FeelFree, 21.02.2020 18:31

@Zakolog, niestety cenniejsze byłoby chyba aby zamiast wykładów i używania języków obcych poznawczo ogółowi wykładać łopatologicznie wręcz co robi władza lokalna. Na dłuższą metę skuteczniejsze społecznie mogą być nawet komentarze w stylu budynia77. Nawet jednak pisanie dużymi literami i wprost prawdopodobnie też nie gwarantuje optymalnego efektu, ponieważ statystyczny wyborca mało co czyta - więc pewnie też nie czyta postów na mamNewsa. Zwłaszcza gdy są zbyt długie, lub przegrzewające zwoje.

Zakolog, 21.02.2020 16:28

@FeelFree - No elegancki wykład, krótki, syntetyczny, poznawczo prawdziwy, można jedynie jeszcze trochę okrasić go meta językiem i zdefiniować ten proces jako: „bezpośrednia ekstrakcja juro-polityczna” co w wolnym tłumaczeniu oznacza, iż strzyżenie owieczek odbywa się metodami prawnymi i politycznymi, a dystrybucja przywłaszczonego dobra, po uważaniu pana burmistrza, czyli właściciela folwarku. W tej grze statusowej wygrywa zawsze ten, kto sprawniej połechce strefy erogenne aktualnej władzy. Ale uczciwie należy przyznać, że pan burmistrz też ma swój krzyż. Wystarczy spojrzeć na spłodzoną przez niego powyższą informację wprowadzającą, ile trudu, potu i energii musiał spożytkować na to dzieło, aby trafić do główek własnych radnych. Jak skalibrować informację, aby misie o małych rozumkach, właściwie pojęli przekaz, a autor mógł skorzystać z renty przekształceniowej.

FeelFree, 21.02.2020 00:48

@Zakolog, nie jest planowana taka sesja, albowiem zaiste nie ma takiej potrzeby. Istotą bowiem funkcjonowania osób pełniących wymienione role społeczne jest wydawanie/dysponowanie pieniędzy pochodzących z podatków dla dobra niektórych lub wszystkich owych i innych beneficjentów, a jak się skończą to kwot pochodzących z kredytów. W ten sposób realizowane są różne potrzeby tychże osób władających: a to potrzeba bycia ważnym, a to potrzeba bycia podziwianym, a to potrzeba dominacji, a to potrzeba władzy, a to potrzeba kontaktów towarzyskich, a to potrzeba posiadania, a to potrzeba opiekowania się kimś i troszczenia się o kogoś (lista jest oczywiście jeszcze znacznie dłuższa). Rozkład preferowanych potrzeb wśród tych osób powoduje konkretne następstwa dla lokalnej społeczności. Czy rozkład motywacji do pełnienia tych społecznych funkcji przez wymienione przez Ciebie osoby jest korzystny dla Andrychowian sam potrafisz ocenić. Aby uzyskać społeczny angaż na te stanowisko trzeba tylko zrobić tak, żeby odpowiednia ilość osób oddała swój głos w wyborach - różne chwyty są tu dozwolone. A że podatnicy/obywatele oddali swoje głosy tak jak oddali to mają taki dwór jaki mają. Trawestując staropolskie przysłowie: Jaki kram taki pan. Tak działa urządzenie nazywane demokracją, i chyba w demokracji samorządowej najłatwiej dostrzec odbicie jakości tejże lokalnej demokracji w składzie rady i w orszaku burmistrzów. Andrychowianie działają jak pracodawca, który zatrudnił księgowego do zarządzania swoim majątkiem i zostawia mu wolną rękę we wszystkim, nie sprawdza co tenże robi, nie reaguje na generowanie długu, a potem płacze, że firma zbankrutowała i ma pretensję do wszystkich tylko nie do siebie o to co się stało. Sprawę pogrąża do cna fakt, że za złe zarządzanie finansami w tym wypadku jedyną realną sankcją jest zaprzestanie sprawowania pełnionej roli społecznej przy najbliższych wyborach, kiedy to z kolei litania kolejnych obietnic zmazuje winy z całej kadencji. Następuje demokratyczne/obywatelskie rozgrzeszenie, dawana jest kolejna szansa na poprawę. A więc hulaj dusza piekła nie ma, jeśli zaś jest to trwa życiem nazywana kwalifikacja do odpowiednich kręgów tamże owego establishmentu. Howgh!

Zakolog, 20.02.2020 23:02

Tak z ciekawości, czy andrychowscy radni wspomagani przez tabun burmistrzów, planują w dającym się przewidzieć czasie, sesję na której zajmą się zarabianiem pieniędzy, zamiast ich wydawaniem. Bo nawet andrychowscy żule zarabiają na siebie, mając więcej kreatywności i zasad moralnych, od tego pożal się Boże urzędniczego establishmentu.