Od kilku lat z problemem nocnych i świątecznych dyżurów aptek nie mogą poradzić sobie Kęty. Potem ta sytuacja dotknęła też Kalwarię Zebrzydowską, a teraz dołączył do nich Andrychów.
Od kilku tygodni w Andrychowie nie wszystkie apteki pełnią dyżury zgodnie z harmonogramem ustalonym na ten rok, odsyłając pacjentów do apteki w Wadowicach, przy ul. Putka 7.
Tak było też w ostatnim tygodniu z dyżurem w Andrychowie. Nie był realizowany, zainteresowane osoby musiały jechać do Wadowic.
W Andrychowie dyżury aptek zawsze działały bez zarzutu, ale aptekarze coraz częściej przyznają, że są to dyżury nieopłacalne i bardzo kosztowne. W czasie pandemii jest też problem z absencją pracowników. Pozostaje mieć nadzieję, że po zakończeniu pandemii wszystko wróci do normy.
Dodajmy, że w dniach 22-29 maja dyżur ma pełnić - zgodnie z planem - Apteka przy ulicy Krakowskiej 138 w Andrychowie.
Ca-ro, 21.05.2020 16:10
Andrychów to wielka tragedia najpierw zabrano lekarzy ,a teraz apteki